Przy każdym przekręceniu kluczyka zawsze był szłysalny dzwięk jakby bzykanie , podaje paliwo. Zostawiłem bestie na siwatlach u kolegi przez co siadł akumulator.Podładowaliśmy i zapalił dojechałem do domu . Na drugi dzień zapalam a tu nie gada. Rozrusznik ręci ale po przekreceniu kluczyka nie słychać jakby tego bzykania. Sprawziłem bezpieczniki,wszytskie pod siedzeniem,w skrzynceoś podpbym sprawdził pomke na krótka- brzęczy... wymieniłem wymieniłem przekażnik ten taki okrągły i dalei nic. rozrusznik kręci a motor nie odpala.
Pytanie... Co może być przyczyną takiego stanu

Pzdr Darek Sobieraj