Kranik Paliwa... Czy jest rozbieralny jakoś?

reactor
Posty: 21
Rejestracja: śr wrz 10, 2025
Motocykl: Vulcan VN1500A (1986)

Kranik Paliwa... Czy jest rozbieralny jakoś?

Post autor: reactor » czw paź 23, 2025

Panowie mam taki kranik paliwa z motocykla VN1500A 1988r. Niestety nie jest już szczelny i przecieka mimo zamknięcia. Byłem pewny że jest rozbieralny, ale chyba jednak nie... A może da się go jakoś rozebrać i wymienić uszczelniacze w środku, przy pomocy jakiegoś zestawu naprawczego? Ewentualnie gdzie można kupić go w jakiś normalnych pieniądzach? Bo 300zł za używkę albo 800 za nówkę to jest chore!

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
artix
Posty: 1203
Rejestracja: wt cze 05, 2018
Miejscowość: Inowrocław
Motocykl: VN2k, HD FLHTK
VROC: 38561

Re: Kranik Paliwa... Czy jest rozbieralny jakoś?

Post autor: artix » ndz paź 26, 2025

Trochę tego jest w necie, tu masz prosto z Japoni za 94dolce z darmową przesyłką. https://www.ebay.com/itm/356626663351?_ ... CW2T6F2C7F

reactor
Posty: 21
Rejestracja: śr wrz 10, 2025
Motocykl: Vulcan VN1500A (1986)

Re: Kranik Paliwa... Czy jest rozbieralny jakoś?

Post autor: reactor » pt paź 31, 2025

Tak zgadza się w necie nie brakuje tego, tylko chodzi o ceny, które są niestety dość zaporowe, bo zaczynają się właśnie od kwoty około 500zł. Używka raczej nie wchodzi w grę, bo też nie wiadomo ile się nią nacieszę.

Awatar użytkownika
artix
Posty: 1203
Rejestracja: wt cze 05, 2018
Miejscowość: Inowrocław
Motocykl: VN2k, HD FLHTK
VROC: 38561

Re: Kranik Paliwa... Czy jest rozbieralny jakoś?

Post autor: artix » pt paź 31, 2025

Sam widzisz, że nie można zjeść ciastka i jednocześnie je mieć. Albo używka, która może szybko wyzionąć ducha, albo nówka za 345 zł, niski kurs dolara robi robotę. Nie mi decydować, osobiście nie miałbym problemu z wyborem :)

reactor
Posty: 21
Rejestracja: śr wrz 10, 2025
Motocykl: Vulcan VN1500A (1986)

Re: Kranik Paliwa... Czy jest rozbieralny jakoś?

Post autor: reactor » sob lis 01, 2025

Jakby to był mój motocykl i by mi na nim zależało, to też bym się nad tym nie zastanawiał. Motocykl nie jest mój, a znajomego, który już kupę kasy w to włożył, aby uruchomić motto i ciągle coś wyskakuje nowego, nie przewidzianego co wydawało by się, że kosztuje grosze, a tu jednak krocie! Stąd od jakiegoś czasu zaczyna się cięcie kosztów, bo jeszcze trochę i same części przekroczą wartość motocykla... A tu jeszcze do wymiany opony, hamulce (tarcze klocki)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 2 użytkowników online :: 1 zarejestrowany, 0 ukrytych i 1 gość

Najwięcej użytkowników (2787) było online śr lip 30, 2025

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość

Dzisiaj urodziny obchodzą