Trzeba się cieszyć, że w ogóle mamy możliwość dopowiedzenia czegokolwiek. Nawinęliśmy wczoraj 300km i dwa razy mieliśmy (przynajmniej ja, bo jechałem pierwszy) pełne gacie, juz myślałem, że nie doczekam swojej czterdziestki. Całe szczęście że skończyło się tylko na strachu.
Dzięki za "pomoc" w wyzerowaniu licznika
Ja ostatnio stawalem żeby wodociąg 22222 mile. I prawie mnie TIR rozjechal jadący za mną. Dał po hakach aż opony dym puściły. Obtrabil mnie. I tak prawie bym zginął przez licznik. Oj głupi