Słabym punktem (jednym z niewielu, jeśli chodzi o technikę) VN 900 jest uzwojenie alternatora (stator).
Jednym z objawów jego uszkodzenia jest dziwny dźwięk, spowodowany ocieraniem koła magnesowego o ów stator. Nie wiem, czy ulega on deformacji, czy coś od niego odpada (jakaś żywica, którą oblepione są uzwojenia). Dużo jest o tym w necie, zwłaszcza nie po polsku.
Sam tego nie przerabiałem, więc oczywiście nie muszę mieć racji...
Ale z racji wykonywanej pracy, jeśli chodzi o czytanie internetu, to prawie doganiam Chucka Norrisa
Jeszcze coś
takiego znalazłem.