Vulcaneria.pl

Witam wszystkich mam prolem z biegami po zimie dzień temu włożyłem aku do kawy odpaliłem po nagrzaniu silnika włączyłem bieg i silnik zgasł i szarpnął do przodu przed zimią wszystko było ok próbowałem na zgaszonym biegu potoczyć letko moto z wbitym biegiem ale tyle koło stawia opór i przyhamowuje i nie mam pomysłu co dalej

Zacznę od rzeczy najprostszych, które mi się kiedyś przydarzyły.
Czy jak włączyłeś jedynkę, to złożona była stopka? Możesz zajrzeć do czujnika stopki właśnie. Czasem się blokuje w położeniu otwartym i gasi silnik przy wbiciu biegu.
Inną sytuacją, która zdarzała mi się po dłuższym staniu, to - przy zimnym silniku - klejenie sprzęgła. Przy wbiciu jedynki szarpnięcie było tak duże, że gasiło silnik. Wystarczyło pozwolić trochę pochodzić na neutralu.
Przy okazji - czy kontrolka biegu neutralnego działa?

tak stopkę zawsze składam takie przyzwyczajenie mam czujnik sprawdzę cała zimę stał na stopce to faktycznie może nie odbijać i jeszcze olej wymienię tak profilaktycznie może to być wina sprzęgła dzisiaj jak go odpalałem na starym oleju rozgrzałem go oczywiście i jak daje 1 to dalej to samo jest kontrolka biegu neutralnego działa zobaczę te parę rzeczy poszła zima biegów ni ma