Vulcaneria.pl

Z łożyskiem nie pomogę, bo sprawa jest już wyjaśniona na maxa, ale widzę Iron75, że pozdrawiasz artix'a. Mały off topic, ale ciekawość mnie zżera, czy ja jestem adresatem pozdrowienia czy jakiś inny wywijas. W razie czego też pozdrawiam

artix pisze: ale widzę Iron75, że pozdrawiasz artix'a. Mały off topic, ale ciekawość mnie zżera, czy ja jestem adresatem pozdrowienia czy jakiś inny wywijas

http://www.vulcaneria.pl/viewtopic.php?t=11289

Tex66 pisze:Iron75
Ja osobiście kupiłbym w serwisie Kawasaki i miał problem z głowy. Wtedy jest całkowita pewność i nie trzeba kombinować.
Pozdrawiam

Iron leć do paserrotti na spółdzielczości pracy (masz jakieś 700 metrów od Ciebie) podaj symbol 6306SH2, poproś o 2 sztuki zapłać 2x 30 pln i po sprawie.

Iron75 pisze:

artix pisze: ale widzę Iron75, że pozdrawiasz artix'a. Mały off topic, ale ciekawość mnie zżera, czy ja jestem adresatem pozdrowienia czy jakiś inny wywijas

http://www.vulcaneria.pl/viewtopic.php?t=11289

Sprawa wyjaśniona, aż strach zaczynać pozdrowienia, bo ciężko z nimi skończyć . Co do łożysk, to też polecam specjalistyczne firmy nimi handlujące, to samo z uszczelniaczami. Można dobrać dowolny wymiar jak też jakość na której nam zależy, w dobrych cenach. Nie trzeba bazować tylko na częściach serwisowych, które są czasami cholernie drogie. Dobieranie po numerze łożyska lub część w dłoń, a firma zmierzy i sama znajdzie co potrzeba, w razie czego zamówią jeżeli nie maja akurat na stanie.

Tokar
W sumie masz rację z doborem łożysk zwłaszcza jak się zna już oznaczenie z łożyska 6306. To napisz jeszcze Ironowi75 co oznacza SH2 na łożysku kulkowym i czym łożysko to różni się od łożyska z oznaczeniem np. KUJ7 lub CH213 (lub HRS, GTS albo KE – też możliwe oznaczenia na łożysku). Gdyby takie oznaczenia były na dokupionym w hurtowni (np. 6303KUJ7) to czy można stosować je jako łożysko wałka zdawczego.
Pozdrawiam

Tex66 pisze:Tokar
W sumie masz rację z doborem łożysk zwłaszcza jak się zna już oznaczenie z łożyska 6306. To napisz jeszcze Ironowi75 co oznacza SH2 na łożysku kulkowym i czym łożysko to różni się od łożyska z oznaczeniem np. KUJ7 lub CH213 (lub HRS, GTS albo KE – też możliwe oznaczenia na łożysku). Gdyby takie oznaczenia były na dokupionym w hurtowni (np. 6303KUJ7) to czy można stosować je jako łożysko wałka zdawczego.
Pozdrawiam

Z tego co pamiętam łożysko fabrycznie założone to KOYO z oznaczeniem 6306SH2.
SH2 dotyczu "luzu". Inni producenci mają swoje oznaczenia które traktują o tym właśnie luzie. Sprzedawca w wymienionym sklepie jak dostanie symbol 6306SH2 od razu wie że to KOYO i albo sprzeda koyo z tym oznaczeniem albo dobierze np SKF z takim samym "luzem" jak koyo. (oznaczenie w skf to chyba 2rs albo coś takiego-nie pamiętam dokładnie)

No właśnie, sprawdzając przed chwilą tabelę łożysk o oznaczeniu 6306 i przegląd jakiś grubo ponad 40 pozycji, dochodzi człowiek do wniosku, że lepiej jednak zastosować zamiennik zgodny w 100% z oryginałem (lub sam oryginał), niż kupić coś na szybko i możliwe, że na krótko. Sam numer to pikuś, zabawa zaczyna się z materiałem, pasowaniem i luzami łożysk oraz ich przeznaczeniem. Jak widzę jest sporo zmiennych, a same wymiary pacjenta to już drobnostka (to motoryzacyjne na przykład jest węższe od pozostałych 6306 o milimetr KOYO 6306.R/3BYR1SH2-9CS42). Co by nie mówić, można dobrać odpowiedni zamiennik wg. specyfikacji z katalogu lub nawet identyczne jak to wydłubane z silnika. Czyli najbezpieczniej klucz, śrubokręt czy kilof w dłoń, wykopać padlinę i zabrać na wycieczkę do hurtowni, a jak nie to serwis i po sprawie. Potem montować w odwrotnej kolejności, pomijając jednak ten... kilof

Tokar
Może gdzieś dzwonią ale nie w tym kościele. Oznaczenie SH nie oznacza „luzu”.
Jest takie powiedzenie: „- masz coś podpisać, napisać, powiedzieć – przeczytaj, sprawdź;
- podpisałeś, powiedziałeś – to się nie dziw”.
A teraz do rzeczy:
HRS, GTS, KUJ 7, CH 213, KE to oznaczenia na łożyskach mówiące o materiale z jakiego są wykonane i do jakich wielkości łożysk dany materiał jest predysponowany jak również przeznaczenie łożysk.
Natomiast SH (mniejsza czy SH2 czy SH1) podobnie jak KE to informacja o typie obróbki cieplnej łożyska, dopuszczalnego sposobu łuszczenia się powierzchni po której ślizgają się kulki łożyskowe, dopuszczalnej czystości środowiska pracy łożyska i jeszcze kilka innych. Te dwa oznaczenia na łożyskach (SH i KE) to łożyska do transmisji.

Tex66 pisze:Tokar
Może gdzieś dzwonią ale nie w tym kościele. Oznaczenie SH nie oznacza „luzu”.
Jest takie powiedzenie: „- masz coś podpisać, napisać, powiedzieć – przeczytaj, sprawdź;
- podpisałeś, powiedziałeś – to się nie dziw”.
A teraz do rzeczy:
HRS, GTS, KUJ 7, CH 213, KE to oznaczenia na łożyskach mówiące o materiale z jakiego są wykonane i do jakich wielkości łożysk dany materiał jest predysponowany jak również przeznaczenie łożysk.
Natomiast SH (mniejsza czy SH2 czy SH1) podobnie jak KE to informacja o typie obróbki cieplnej łożyska, dopuszczalnego sposobu łuszczenia się powierzchni po której ślizgają się kulki łożyskowe, dopuszczalnej czystości środowiska pracy łożyska i jeszcze kilka innych. Te dwa oznaczenia na łożyskach (SH i KE) to łożyska do transmisji.

No i fajnie.

Tex66 pisze:Iron75
Chyba o to pytałeś: 92045D
Pełny symbol: 92045-1190 BEARING-BALL,6306SH2.
Dla pewności podaję link gdzie wrzuciłem fotkę z pełną numeracja łożysk i ich nazwą.
LINK:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/4d1618227868ca43

no i niestety stało się to czego się troszkę obawiałem, piszesz o łożysku 6306SH2
a wczoraj od kumpla dostałem fotkę łożyska które wygrzebał z motocykla i tam jest wybite jak wół
6306SH i co teraz

Iron75
I bardzo dobrze, nie ma co się bać. Zrób 3 głębokie wdechy i wydech i wyluzuj, weź browarka i czytaj spokojnie.

Tytułem wstępu:
Ja czasami posiłkuję się forami angielskojęzycznymi ponieważ nie wszystko można znaleźć u nas i człowiek ciągle się uczy.
Otóż pewien gość z New Jersey w Stanach Zjednoczonych miał ten sam dylemat, więc zwrócił się do KOYO z prośbą o wyjaśnienie problemu.
Jako, że rzecz dzieje się w Ameryce zostało mu to szczegółowo wyjaśnione.

A teraz do rzeczy:
Teraz wyjaśnię Ci różnicę pomiędzy oznaczeniem SH a SH2 streszczając odpowiedź jaką otrzymał od KOYO.
KOYO wykonuje tylko ograniczone serie produkcyjne SH dla jako OEM dla koncernów Kawasaki, Yamacha czy Honda. Wtedy na łożyskach wybija tylko SH (bez żadnej cyfry). Również w Twoim przypadku znaczy to, że kolega przysłał Ci fotkę oryginalnego łożyska 6306SH, które nigdy wcześniej nie było wymieniane.
Ty chcąc kupić łożysko 6306SH, nie kupisz go nigdzie, ponieważ jedynym dostępnym w sprzedaży łożyskiem dla nas jako gawiedzi będzie łożysko 6306SH2.
Jeśli złożysz specjalne zamówienie do KOYO nie otrzymasz 6306SH tylko otrzymasz SH2.
To tak w skrócie.

dzięki

wszystko fajnie piknie , ale okazuje się że łożyska z takim oznaczeniem nigdzie ni ma

Iron75
Na pewno nigdzie nie ma?!!!
Lenistwo po raz kolejny przemawia przez Ciebie.

Otóż są w Warszawie, sklep internetowy Kawasaki.
Nawet specjalnie do nich zadzwoniłem dla Ciebie z pytaniem o dostępność powyższego łożyska.

Tu masz link do sklepu:
https://www.kawasakisklep.pl/pl/catalog ... ?q=6306SH2

A tu jeszcze telefon:
+48 22 250 21 51

Jak spytasz o 6306SH2 gość poprosi Cię o pełny numer katalogowy – wtedy podajesz
mu 92045-1190 BEARING-BALL. Wtedy on potwierdza, że to łożysko 6306SH2 i jest dostępne, tyle że czas oczekiwania 4-5 dni i masz łożysko w domku.
Cena łożyska – 154 zł 49 gr plus kosz przesyłki.
Rad, typu idź do hurtowni i kup łożysko za 30 zł nie słuchaj. Łożyska wałka zdawczego robią zbyt poważną robotę przy przeniesieniu napędu ze skrzyni na tylne koło. Tak jak Ci już pisałem, łożyska
z oznaczeniem SH to łożyska do transmisji. Jest to orginalne łoźysko KOYO. Stąd taka cena.
Zresztą jak zadzwonisz do Zeusa pewnie też jest w stanie Ci je załatwić.

Tex66

dobra, inaczej, bo widzę że Tobie trzeba dokładnie jak chłop krowie wiadomo na czym ,- nigdzie poza ASO nie mogę znaleźć łożysk z takim oznaczeniem.

W sumie to po to był ten cały temat żeby takie samo łożysko kupić poza ASO i nie płacić trzy razy większej kasy za nic bo przy trzech łożyskach to już są 3 stówy do tyłu
a Cena wynika z tego że to ASO, a nie że koyo. Dla przykładu takie łożysko KOYO 6307 SH2-9-C4 kosztuje 53zł w hurtowni.
Identyczna historia jest z łożyskami do kół w aso kosztują 90zł a w sklepie 30 - takie samo (czyt. tej samej firmy z tym samym oznaczeniem) ale w sumie to ja się nie znam i lenistwo przeze mnie przemawia

czy wy tez nie widzicie tych zdjec jak ja ? z opisu i histori wymiany ?

no niestety... chyba skończyła sie ich "ważność"

dajcie mi maila na PW to poszukam i wyślę, jakby komuś chciało się je wstawić to tematu to nie mam nic przeciwko temu

To wyślij do mnie. Maila masz na PW

Sorki Panowie, naobiecywałem a tu
Przewaliłem wszystkie dostępne mi miejsca. Ni ma. Gdzieś przy zmianie sprzętu się zapodziało.
Sorki raz jeszcze