I mam rozwiązanie problemu.
Maszynka już nie strzela
Podzielę się, gdyż wielu z Was ma taki problem, mimo , że podobnie jak ja , posiada Power Commander.
Po podłączeniu sprawnego PC 3, zacząłem jeździć z laptopem w sakwie , na którym miałem program do zarządzania PC3 oraz komplet map ściągniętych ze strony Dynojet.
Najczęściej ściągane mapy dedykowane do naszych dwójeczek są tutaj:
https://www.dynojet.com/power-commander ... lcan-2000/
Czyli metodą prób i błędów
wgrywam mapę , jadę , na różnych obrotach na różnych prędkościach i słucham czy wali w wydech.
Jeżeli waliło , wgrywam następną mapę i ponowna próba.
Przetestowałem wszystkie i na wszystkich waliło w rurę, przy puszczaniu manety redukcjach, czy hamowaniu silnikiem.
Już zacząłem się zastanawiać, czy PC3 nie jest uszkodzony. Jednak na wolnych obrotach, gdy testowałem bez jazdy wgranie kolejnych map , słychać było , że np. na niektórych mapach , gdzie w niskim zakresie obrotów nie dotykałem manetki gazu , silnik pracował nieco równiej .
Zauważyłem, że dotyczy to map, które w kolumnie z zerowym wychyleniem manetki (kolumna "0") miały w zakresie obrotów 0 -1250 wpisaną wartość dodatnią.
Jedyna , najbardziej podobna do mojego zestawu akcesoriów mapa , którą znalazłem na stronie Dynojet, była ta na zdjęciu ( 211-503 European Model- *Advanced map*, DG Hard Krome longshots - straight cut, Kuryakyn hypercharger) , dlatego pomyślałem, że jeżeli zmodyfikuję wartości pierwszej kolumny na wyższe i wyższym zakresie obrotów, silnik będzie pracował płynniej, równiej i bez strzałów.
Wziąłem na logikę, że jeżeli tam są wartości zerowe, albo niskie dodatnie ( np. wartość "3") , a ja mam wydechy przelotowe i filtr akcesoryjny , który daje większą dawkę powietrza, to aby paliwo było efektywnie spalane w tym zakresie obrotów, przy zamkniętej manetce ( czyli np. hamowanie silnikiem, czy redukcja ), to wtryskiwacze powinny w tym zakresie dawać większą dawkę i dawka paliwa spali się wówczas cała w silniku, a nie dopali się w rurze. Zaznaczam, że jestem laikiem w tej kwestii, więc to tylko moje przypuszczenia i tok rozumowania, który mi towarzyszył.
Idąc tym tropem podniosłem wartości , w zakresie obrotów 0 -3000 , w komórkach kolumny "0 - pozycja wychylenia manetki " do wartości "10" . Moja mapa wygląda obecnie tak:
Jazda próbna i co ?
BINGO
STRZAŁY ZNIKNĘŁY
Specjalnie bardzo hardkorowo potraktowałem później Księcia
trzymanie na wysokich obrotach i puszczanie manetki ( strzelał, nie strzela )
Redukcje z wysokich i niskich biegów ( strzelał - nie strzela )
Testy wypadły więc pomyślnie i mogę powiedzieć, że problem strzałów w wydech został rozwiązany.
Teraz tylko zaobserwuję jak to przełoży sie na spalanie, ale nie wydaje mi się aby radykalnie wzrosło . Zmieniłem wartości dawkowania paliwa tylko w zakresie zerowego wychylenia manetki , a ile razy mamy zerowe wychylenie manetki podczas jazdy ? Znikomą
Mam nadzieję, że ktoś również skorzysta z moich doświadczeń. W razie pytań piszcie.
Pozdrawiam