Witam,  już po wymianie poduszek pod silnikiem 
 
Czynności z tym związane wbrew pozorom nie są mocno skomplikowane. 
Unosimy moto na podnośniku. Tak aby stało pionowo
Aby był lepszy dostęp : 
odkręcamy prawy podest, 
odpinamy złączkę od światła stopu, 
z lewej strony motocykla  zdejmujemy plastikową osłonę, tę która zasłania złącza przy czujniku  biegu neutralnego.
Póżniej:
Odkręcamy  nakrętkę na śrubie przechodzącej przez poduszki, następnie wyjmujemy tę śrubę, i również  aby był jeszcze lepszy dostęp do kołnierzy poduszek, odkręcamy z dwóch stron motocykla  wsporniki ( te na dwie śruby mocowane do ramy ), na których utrzymywana jest  się w/w długa śruba.  
Mamy wtedy odsłonięte kołnierze poduszek. 
No i teraz jak je wydłubać ? 
Siedziały dość mocno w gniazdach, zapewniam, że szczypcami ich nie wyjmiecie. Wkładanie wygiętego drutu do otworu , próba znalezienia oparcia i wybicia poduszki z drugiej strony też nie zdała egzaminu. 
W końcu nieoceniony Grześ zrobił tak, uciął kawałek drutu, dotoczył jego jeden koniec na średnicę nieco mniejszą niż metalowa tuleja wewnątrz poduszki, wsunął go w tę tuleję  i dalej w niego walić młotem 
 
Poduszka po drugiej stronie , chcąc nie chcąc, tak traktowana musiała wyskoczyć. Wtedy formalnością było już wybicie podobną metodą poduszki z drugiej,  strony, bijąc w nią po przeciwnej stronie. 
Później nowe poduchy, traktowane wcześniej wodą z mydłem gładko wsunęły się w swoje gniazda. Nowa śruba przez nie , nakrętka z momentem 44 Nm i skręcanie reszty w odwrotniej kolejności, konieczne z użyciem kleju do gwintów. 
Wrażenia z jazdy, no cóż. Powiem wam, że jakby lepiej, drgania , które być może jeszcze wyczuwam po prostu takie mają być, nie mam mgły na lusterkach, nawet przy bliskich zamknięcia budzika, prędkościach. 
Zniknęło mrowienie w rękach, które wcześniej pojawiało się  już po kilkunastu km,  tylko minimalnie i to przy dodawaniu gazu drżą podesty, choć wiem, że puste kominy też robią  swoje. 
Reasumując czynności , które przeprowadziłem aby zniwelować problem opisany w pierwszym poście to: 
luzowanie śrub mocowania silnika i dokręcenie ich momentem z serwisówki 
luzowanie i dokręcenie ( odpowiedni moment )  śruby tylnej w amortyzatorze pod siedzeniem.
kasowanie luzu na łożysku główki ramy    
wymiana poduszek pod silnikiem. 
Wracając do spotkania z Grzesiem, serdecznie dzięki Kolego,  za pomoc praktyczną i merytoryczną, inspirującą rozmowę przy pysznym ciachu i kawie, ogromną życzliwość oraz słowa uznania dla mojej maszyny 

.
Do następnego 
 
 
LwG