Vulcaneria.pl

Hejo,od wczoraj mam tą radość być posiadaczem Kawasaki Vulcan 1600 2004rok, super maszyna zważywszy że prawie 15lat miałem przerwę, i na wstępie mam prośbę czy możecie podesłać,doradzić odnośnie małego a właściwie paru kropli oleju wycieku w kardanie przy silniku,czy jest jakiś zestaw naprawczy i można to ogarnąć samemu czy lepiej szukać serwisu.z góry dziękuję za pomoc

Cześć, jak olej leci, to oczywiście oznacza, że któryś uszczelniacz jest do wymiany. Jeżeli chcesz się dobrać do pierwszej przekładni, producent zaleca wyciąganie silnika z ramy, ale można to obejść demontując tylny wahacz z kołem, kardanem itd. W takim przypadku cała skrzynka jest łatwo dostępna. Przy okazji należałoby sprawdzić stan łożysk, w razie ich wymiany, trzeba wyregulować podkładkami przekładnię (ustawić właściwe luzy pomiędzy kołami zębatymi), a tu już potrzeba odrobinę wiedzy. Podejrzewam, że wymiany wymaga tylko oring i simmering na samym wyjściu na kardan. Trochę szarpaniny z tematem, ale do ogarnięcia, uszczelniacze są oczywiście dostępne. Dodam jeszcze, że przed demontażem wahacza, warto sprawdzić, czy nie ma nadmiernych luzów, jeżeli tak, to od razu dwa łożyska w ramie do wymiany

Super, dzięki wielkie za podpowiedź, myślę ze wyciek jest kwestią uszczelniaczy bo wyciek jest bardzo mały.