Vulcaneria.pl

Witam Szanowne grono,Nomad 1600
Przy każdym przekręceniu kluczyka zawsze był szłysalny dzwięk jakby bzykanie , podaje paliwo. Zostawiłem bestie na siwatlach u kolegi przez co siadł akumulator.Podładowaliśmy i zapalił dojechałem do domu . Na drugi dzień zapalam a tu nie gada. Rozrusznik ręci ale po przekreceniu kluczyka nie słychać jakby tego bzykania. Sprawziłem bezpieczniki,wszytskie pod siedzeniem,w skrzynceoś podpbym sprawdził pomke na krótka- brzęczy... wymieniłem wymieniłem przekażnik ten taki okrągły i dalei nic. rozrusznik kręci a motor nie odpala.
Pytanie... Co może być przyczyną takiego stanu ? Z góry bardzo dziękuję za podpowiedz.
Pzdr Darek Sobieraj

To podpowiedź o którą poprosiłeś.

Żaden z bezpieczników w skrzynce przyłączeniowej (Jumction box) nie ma i nie będzie miał wpływu na „nie słychać jakby tego bzykania”.
Skoro pompa paliwa „brzęczy na krótko” to 90% sukcesu.
Wymiana Głównego Przekaźnika DFI (DFI Main Relay) / „ten taki okrągły” to nie wszystko i wcale nie musiał być wymieniany na nowy.
Sugeruje zapoznać się z „Obwodem Elektrycznym Źródła Zasilania DFI” swojego modelu.
Tak on wygląda poglądowo (VN 1600 Nomad 2005-2008), oczywiście przewody w kolorowym oplocie i z „rozkładaniem” się napięcia po włączeniu zapłonu.



P.S.
Przeczytaj zanim coś zamieścisz na Forum, bo aż czerwono od błędów ortograficznych.

Powodzenia

Z góry dziękuję, Poprawę pisowni również... jak pisałem nie miałem okularów i dlatego tak wyszło.
Zdjęcie które wysłałeś niestety jest nieczytelne bo mój komputer jest z 2008roku i służy tylko do wystawiania dokumentów firmowych oraz maili. Jeśli to nie problem proszę o przesłanie tego zdjęcia na maila dariuszsobieraj@wp.pl

Bardzo dziękuje za wyrozumiałość...
Pzdr DS

Właśnie rozkręciłem pompkę paliwa. Było dużo brudu na sitku. Przeczyściłem cały plastikowy element bo był zapchany . W środku było dużo czarnego brudu. Zalałem benzyną i podpiąłem... i z wyjścia leci paliwo, daje nie żle
więc pompka spoko. Już miałem kupować nową ale dobrze że tego nie robiłem, bo ta co ją mam to kosztuje chyba jakieś 1500 pln. Każde inne z neta wyglądają inaczej.

Jutro będę szukał dalej.... Zostały tylko kable i złączki. Co może być jeszcze przyczyną? Może TEX 66 coś poradzi??

Czyszczenie pompy paliwowej nawet sprawnej (na „krótko” działa) to tylko na plus, skoro jednak nie działa po wpięciu do obwodu zasilania DFI, to przy okazji nie masz też zasilania na obu wtryskiwaczach i zaworach ISC.
I dlatego silnik nie chce się uruchomić.

Witam Wszystkich,
znalazłem przyczynę. Tylko dlaczego takie coś wystąpiło? pomarańczowa kostka pod siedzeniem z bezpiecznikiem potrójnym i podwójnym. od spodu wchodzą wszystkie kable czarno-żółte. przepaliło gniazda na poczwórnym bezpieczniku. Nie wiem jak wstawić zdjęcie , ale jak ktoś chce zobaczyć to wyślę na maila.

Pzdr: DS

Zrobiłeś zwarcie do masy w obwodzie zasilania DFI, dlatego bezpiecznik DFI uległ przepaleniu.
Skutkuje to brakiem napięcia na pompie paliwa, wtryskiwaczach, zaworach ISC, ale o tym to już pisałem. Nie mógł ulec spaleniu główny bezpiecznik 30A i bezpiecznik zapłonu 10A bo rozrusznik kręci.
Nie ma żadnych „podwójnych, potrójnych czy poczwórnych bezpieczników”, to co na pewno mogło „oberwać” prądem zwarcia to złącze masy nr 2 (Join Connector 2). Złącze masy nr 2 ma 14 pinów z przewodami czarno-żółtymi (BK/Y) z czego 4 oddzielne dla obwodu DFI jako sygnały na/z ECU. I tu się zgadza, 4 przewody dla DFI które „oberwały” prądem zwarcia i dlatego zapis: „przepaliło gniazda na poczwórnym bezpieczniku”.
Trzeba mieć jeszcze nadzieję, że nie „oberwało” ECU, bo że „kręci i nie zapala” to nie wszystko, tu mówimy o obwodzie elektrycznym rozrusznika w którym to obwodzie ECU akurat nie występuje, w odróżnieniu od obwodu elektrycznego zapłonu i od obwodu zasilania DFI.
P.S.
Z prądem trzeba bardzo uważać, a samemu do czegoś dojść jest bezcenne.

Czyli teraz dla bezpieczeństwa mogę te kabelki przepalone lub przegrzane w złączce połączyć razem i np. polutować bo gniazda są nadpalone i mogą kiedyś sie znowu rozłączyć ?
szukałem tego elementu na necie i nie występuje oddzielnie jako część zamienna . czyli z jednej strony 8 kabelków wspólnie z drugiej 6 i żeby tylko nie połączyć ich razem ?

Ale już odpala i jeżdżę.... jak tylko wyczyściłem gniazda igłą bo nic innego nie wchodziło, przeczyściłem płynem do styków elektrycznych ,zaizolowałem taśmą izolacyjną. Mam tylko obawy że ta taśma może się zapalić jeśli faktycznie przyczyna leży gdzieś po stronie elektryki. Myślę jedna że gdy był ładowany nieodpowiednim prądem to wtedy wystąpił ten problem. Choć po ładowaniu odpalił i dopiero na drugi dzień nie odpalił. Muszę dokładnie posprawdzać wszystkie kable bo u mnie są one poupychane gdzie się da... Ale już w takim stanie go kupiłem i widzę że za oceanem były tam robione różne kombinacje np podłączenie gniazdka zapalniczki.