Strona 1 z 1

Dekompresatory

: sob maja 30, 2020
autor: emikon10
Witam, jestem tu nowy.
Po zakupie mean streaka zrobieniu niecałego 1000km dekompresatory podparl dźwigienkę i po jeździe :mad:
Także silnik już na stole...
Moje pytanie dotyczy dekompresatory czy bawić się w jakieś używki czy nowe wstawiać i gdzie można je dostać?

Re: Dekompresatory

: sob maja 30, 2020
autor: artix
Z używkami będzie ciężko, możesz trafić na na części w niezbyt dobrym stanie, duże luzy i słabe sprężyny, jakieś ryzyko jest. Nowe części to 442zł za przedni i 492zł za tylny dekompresator. https://www.kawasakisklep.pl/pl/camshaf ... 785-p.html Zapytaj o te graty forumowego Zeusa, zajmuje się częściami. Osobiście gdybym miał walczyć z dobraniem się do wałków rozrządu, a potem liczyć na szczęście zakładając stare graty, to bym sobie odpuścił. Powodzenia

Re: Dekompresatory

: sob maja 30, 2020
autor: emikon10
Dzięki, też tak uważam odnosnie używek, za dużo roboty żeby za 1000 km znowu rozbierać 3/4 motocykla.
Potrzebowałem potwierdzenia.
I dzięki za namiar na graty nowe teraz wiem ile kosztują pozdro.

Re: Dekompresatory

: sob maja 30, 2020
autor: artix
Koszty nie są małe, ale tak jak napisałeś, spędzenie wielu godzin na dobieraniu się do miejsca awarii, składanie i w niedługim czasie ponowna być może grzebanina mija się z celem. Prawie tysiak na graty, ale spokój na lata.

Re: Dekompresatory

: sob maja 30, 2020
autor: emikon10
Tak, właśnie jest dzięki. Jeszcze trochę trzeba doliczyć uszczelki planowanie głowic no i płyny no ale to na lata dla siebie. Coś mi się zdaje że poprzednik wiedział o co chodzi... Dlatego puścił sprzęta dalej

Re: Dekompresatory

: sob maja 30, 2020
autor: artix
Niestety często się to zdarza, coś się zaczyna dziać to cyk ogłoszonko i mamy motocykl od motocyklisty nie wymagający żadnego wkładu finansowego :). Ja chyba jestem jakiś dziwny, każde auto czy motocykl, który miałem czy mam, doprowadzam do technicznego porządku im cieszę się jazdą nimi. Nie kupuję sprzętów na sezon, żeby po kilku miesięcznej orce, odsprzedać go po kosztach. Jak zwykle powiedzenie "jak dbasz, tak masz" sprawdza się w 100%. Spokojnie doprowadzisz moto do właściwego stanu, jeżeli nie będziesz naprawiał, żeby tylko go uruchomić i się wyszaleć, to masz fajną maszynę na długie lata. Jeżeli chodzi o planowanie głowicy, to najpierw sprawdź czy powierzchnia jest wygięta, serwisowe max to 0.05mm, poniżej tej wartości, papier ścierny na płytę traserską i delikatna polerka, frezowanie może ją zdemolować. Nie wiadomo jaki majster ją dopadnie i ile uda mu się zebrać materiału, a... może sporo :)

Re: Dekompresatory

: sob maja 30, 2020
autor: emikon10
No to odnośnie kupna sprzętów i doprowadzania do stanu wzorcowego to możemy pione przybić ja mam tak samo 😁A vn ek to klubowy motocykl był, ach życie, ale zrobię i będzie miał przyzwyczaiłem się już. A odnośnie planowania to stara szkoła gość zaczyna od kalki... Także mam zaufanie.

Re: Dekompresatory

: wt lip 21, 2020
autor: Wulbi
A czy trzeba ściągać głowicę do wymiany dekompresatora ?

Re: Dekompresatory

: wt lip 21, 2020
autor: emikon10
Witaj, nie nie trzeba. Ale głowica jest dzielona i skręcana tymi samymi nakretkami więc uszczelka się luzuje no a wiadomo co wtedy trzeba zrobić, a żeby wyjąć wałek trzeba odkręcić śruby mocujące wałek rozrządu na którym jest dekompresatory. Także 1rzecz to wyjecie silnika z ramy niestety, 2 ściągnąć dekle 3 odkręcić napinacze rozrządu 4 ściągnąć łańcuchy 5 wyjąć dekompresatory itd