Vulcaneria.pl

Też montowałem nowe kupione od Zeusa i wszystko gra . tylko te mniejsze muszą być prawidłowo zamontowane

Ando pisze: ↑

pt mar 15, 2019

Też montowałem nowe kupione od Zeusa i wszystko gra . tylko te mniejsze muszą być prawidłowo zamontowane

Co znaczy prawidłowo zamontowane? Da sie je zamontować nie poprawnie, ma ktoś zdjęcie jak to powinno być "poprawnie" bo serwisówka pokazuje wszystkie w jednym kierunku.

jak sie przypatrzysz to zobaczysz ze pierwsze dwie stykają się wystającym rantem wewnętrznym (środkowym) a druga i trzecia rantem zewnętrznym .

Cicik pisze: ↑

pt mar 15, 2019

jak sie przypatrzysz to zobaczysz ze pierwsze dwie stykają się wystającym rantem wewnętrznym (środkowym) a druga i trzecia rantem zewnętrznym .

Bez tej uwagi nie wiem czy bym to zobaczył... widać, faktycznie

Te trzy wygięte podkładki plus większa z wieloklinem w środku robią całą robotę w sprzęgle. Wszystkie wymiary nominalne i minimalne będą w serwisówce, musisz zweryfikować czy podkładki nie "siadły" i w razie czego wymienić na nowe. Jeżeli ślizga się sprzęgło, to niekoniecznie jest to wina tarczy sprzęgłowych, być może same podkładki straciły wymiary i zwiększyły luzy na docisku. Tu masz krótki filmik ze zmianą tych elementów https://www.youtube.com/watch?v=iFlwuLBEotc

jaka powinna być wysokość tych 10 sprężyn, ktoś zna? Nie mogę znaleźć rysunku z wymiarami.

Cały czas walczysz ze sprzęgłem? Co się z nim dzieje?

Komplet sprężyn mam do sprzedania (trzy małe + jedna duża)

jeszcze po prostu tego nie robiłem. jakoś dotychczas mi to ślizganie, na 5 biegu nie przeszkadzało, az tak. Ale teraz juz mam kupione części i zastanawiałem się takze, nad wymianą tych 10 sprężyn te 3 na 100%

Hejo, żeby nie tworzyć nowego tematu ( chyba że będę musiał) podpytam tu, może ktoś będzie w stanie rzucić dobrą radą,

VN1600 MeanStreak problem polega na tym że sprzęgło łapie pod sam koniec (ok 10-8mm przed całkowitym puszczeniem klamki), nie ślizga się, na postoju wrzucając 1szy bieg jest szarpniecie ale nie ciągnie - spokojnie można cofnąć z zapiętą jedynką na sprzęgle. Podczas jazdy puszczając gaz gdy wcisne sprzęgło i puszczę to jest konkretne szarpnięcie, dwójkę wrzuca się już całkiem nieciekawie - trzeba pewnie szybko i na niskich obrotach zmienić z 1 na 2 by weszła gładko.
Kolejne zmiany z 2 na 3 4 5 i w drugą stronę na początku było ładnie miękko ( na spokojnie sprzęgło zmiana biegu i puszczenie klamki) teraz biegi trzeba wrzucać pewnie i szybko (jeśli zrobię to tak jak kiedyś na spokojnie to wchodzą ciężej - czuć taki opór jakby trzeba było lekko wbić na siłę/wyrwać zapięty bieg - pomaga między gaz podczas zmiany biegów - co mogło się popsuć ?

Może źle zmieniam biegi ? gdzieś wyczytałem tu na forum że trzeba tutaj się nauczyć - pytanie brzmi jak ?

dodam że raz była sytuacja że 3bieg tak jakby nie wskoczył - pozgrzytał z pół sekundy i zrobił się taki jakby neutral między 2 a 3 biegiem (po redukcji do 1 biegu wszystko w normie nic nie wyskakuje nie zgrzyta lecz jest czuć właśnie ten delikatny opór że biegi wchodzą ale nie jak w masełko tylko zdeka na siłę)

Mam nadzieje że ktoś pomoże, nie chciałbym narobić bigosu i jeśli to możliwe to w miarę zapobiegać niż później naprawiać.

Zacznij od wymiany płynu w pompie sprzęgła

Płyn w pompie sprzęgła wymieniony (zawartość wody ponad 4%),
przy okazji zmieniłem płyn chłodniczy, płyn hamulcowy na przód, płyn hamulcowy na tył, filtr powietrza, paliwa oleju, olej silnika, olej w tylnym dyferencjale, klocki z tyłu, uszczelniacze lag z przodu + przeciwpyłowe + olej,

Poprawa przy zmianie biegów znacznie wyczuwalna, i teraz nie wiem czy jest ok, czy coś jeszcze nie gra ( jestem teraz przeczulony i nie wiem czy nie świruje po prostu)

Korzystając z okazji tylko podpytam - czy ta sytuacja którą opisałem wcześniej z "wyrywaniem" biegów, i tym zazgrzytaniem i dziwnym chwilowym luzem między 2 a 3 biegiem wskazywała by na jakieś uszkodzenie ?

Nie jest to uszkodzenie tylko nie dokładne zasprzęglenie mechanizmu. Tak jak pisałeś, zdarzyło się sporadycznie więc nie dokładnie zadziałałeś na dźwignię i to wszystko.

mymlon pisze: ↑

pn maja 11, 2020

jeszcze po prostu tego nie robiłem. jakoś dotychczas mi to ślizganie, na 5 biegu nie przeszkadzało, az tak. Ale teraz juz mam kupione części i zastanawiałem się takze, nad wymianą tych 10 sprężyn te 3 na 100%

Niestety serwisówka nie podaje wymiarów 10sprężyn, ciężko stwierdzić jaki jest graniczny wymiar. Wymiana na nowe oczywiście nie zaszkodzi, ale nie musi pomóc. Trzy sprężyny można zmienić zapobiegawczo, dużą dociskową zmierz, 4.3mm nominał, limit 4mm, będziesz wiedział czy nadaje się do wymiany.

Dino32 pisze: ↑

pn maja 11, 2020

VN1600 MeanStreak problem polega na tym że sprzęgło łapie pod sam koniec (ok 10-8mm przed całkowitym puszczeniem klamki), nie ślizga się, na postoju wrzucając 1szy bieg jest szarpniecie ale nie ciągnie - spokojnie można cofnąć z zapiętą jedynką na sprzęgle

Niestety nie ma mnie na miejscu, bo moglibyśmy spotkać się gdzieś w połowie drogi pomiędzy Inowrocławiem a trójmiastem i zamienić motocyklami, można by w ten sposób sprawdzić czy faktycznie masz coś nie tak ze skrzynią i sprzęgłem, a Ty porównałbyś sobie na spokojnie charakterystykę pracy tych podzespołów w moto bez takich problemów. Latem wymienię olej, ostatnia wymiana na Motul 5100, zaowocowała natychmiastowym klejeniem sprzęgła. Przed wymianą wrzucenie 1 było łagodne, teraz jest lekki strzał. Na 100% już nie wleję tego oleju. Drugi bieg fajnie wskakuje, pod warunkiem, że wbijasz go dosyć zdecydowanie, odpuszczasz gaz, klamka sprzęgła wciska się i już wbijasz 2. Jeżeli będziesz zmieniał biegi na spokojnie czyli wciskasz sprzęgło, chwila na wbicie 2, to skrzynia "twardnieje" zaciska zębatki, biegi trzeba "wyrywać" na siłę. Kwestia potrenowania i wyrobienia sobie nawyku "luzowania" skrzyni, po co się potem bawić międzygazem. Co do tego krótkiego skoku sprzęgła, to 8-100mm skoku roboczego, to cholernie mało, o ile pamiętam ale pewien nie jestem, u mnie praca sprzęgła zaczyna się chyba od połowy skoku klamki. Nie sprawdzę teraz niestety. Takie krótkie łapanie sprzęgła, to już robota z weryfikacją poszczególnych jego części. Jeżeli pompa jest ok, to trzeba znaleźć przyczynę tak dużego jałowego skoku klamki. Na początek grubości płytek ciernych, potem sprężyny i docisk. Istotną sprawą będzie sprawdzenie luzu na docisku sprzęgła, serwisówka pokazuje jak to zrobić. Po zmierzeniu luzu, reguluje się go doborem właściwej grubości przekładek sprzęgła. Dostępne są wymiary 1.6mm, 2.0mm i 2.3mm. Jeżeli sprzęgło łapie pod koniec, to trzeba zmniejszyć szczelinę właściwą przekładką. Mniejszy luz, wcześniejsze załapywanie sprzęgła. Jak sytuacja z korona świrusem się uspokoi, wpadnę na urlop i możemy się spotkać, przejedziemy się sprzętami i pokumamy co dalej.
ps. Mymlon, ta regulacja luzu też dotyczy Twojego sprzęgła, zbyt mały luz na docisku, sprzęgło może się ślizgać.

artix pisze: ↑

ndz maja 17, 2020

Jak sytuacja z korona świrusem się uspokoi, wpadnę na urlop i możemy się spotkać, przejedziemy się sprzętami i pokumamy co dalej.

Jestem jak najbardziej za,

Olej właśnie mam motul 5100 - i też występuje ta szarpiąca jedynka. Jaki miałeś olej szybciej przed motulem

Moto przyjechało ze Stanów, z tego co czytałem, prawdopodobnie jeździł na Castrolu, tym tam często zalewają silniki. Kultura pracy skrzyni na oryginalnym oleju była rewelacyjna, miękkie wbijanie 1, chociaż w naszych jak i innych markach lekki strzał to norma, bezproblemowy zjazd na wciśniętym sprzęgle do pozycji neutralnej. Po zmianie na Motul i wyjeździe z garażu od razu wyczułem różnicę na minus. Sprzęgło zaczęło kleić, jedynka wchodziła z wyraźnie większym szarpnięciem, przed skrzyżowaniem podczas redukcji na neutral, czuje się delikatny opór. Nie ma problemu ze zmianą biegów, ale mam porównanie ze stanem sprzed wymiany i wyczuwam sporą różnicę. Całkiem prawdopodobne, że trafiłem na podróbkę, których sporo na rynku. Latem zmieniam olej na Mannol, kolega na forum polecał, opinii niewiele, bo olej mało popularny, ale wszystkie pozytywne. Sprzedawany w metalowych puszkach, także jest duża szansa na oryginał .

Cicik pisze: ↑

wt cze 26, 2018

mymlon pisze:

reguluje sie odpowiednimi podkładkami o rożnej grubości , ale jeśli wymieniasz komplet (tarcze + przekładki) to nie ma co regulować - wsadzasz przekladki jak fabryka nakazała. (albo mierzysz swoje i kupujesz dokładnie takie same - to rada Zeusa)

niestety nie do końca jest tak jak piszesz....
w sensie , że fabryka nic nie nakazuje na sztywno - w serwisówce napisali, że standardowa grubość przekładek to 2mm ale przekładki występują w grubościach 1,6mm , 2.0mm oraz 2.3mm a dobrać je należy wg potrzeby.
Jeśli chodzi o grubość tarcz to standard jest od 3,3 do 3,5mm a limit serwisowy to 3,1mm

I teraz .... o co chodzi z tym wg potrzeby?????
A no Kawasaki wymyśliło, że należy zrobić sobie pomiar szczeliny sprężyny sprzęgła czy jakoś oni to tak nazwali ....
ja osobiście z tego rysunku (z serisówki) jak zrobić pomiar nie za bardzo rozumiem .... ale napisali, i tu będzie najlepsze, że zakres użytkowy tej szczeliny to ... uwaga .... całe 0,5mm
I teraz jak szczelina będzie za duża , to sprzęgło zacznie się ślizgać ... a jak szczelina będzie za mała to sprzęgło nie będzie się rozprzęgać. Kurde jak na mój gust przy takim sprzęgle i 10 sprężynach w koszu, plus te 4 dodatkowe sprężyny talerzykowe to tolerancja 0,5mm to w cholerę za mała tolerancja.

Finalnie u siebie kupiłem przekładki dokładnie takie jak miałem ,
czyli 6x 2.0mm nr kat. 130 089 1075
oraz 1x 1,6mm nr kat. 13089-1080
(Przekładki wymieniam, bo miałem przebarwione - 25zł/szt.)
Do tego wrzucam nowe tarcze sprzęgła szt8. (47zł/szt)
3 razy małe sprężyny nr kat. 92144-1188 (34zł/szt)
1 raz duża sprężyna nr kat. 92144A (107zł/szt) , (wzmocniona BURNETT nr kat. 502-00-01025 - kupisz na Amazon)
10x sprężyna w koszu nr kat. 921451243 (23zł/szt)

Prawdopodobnie jak piszą koledzy może wystarczyłoby, jakby ktoś szybciej zareagował na objawy ślizgającego się sprzęgła na 4 i 5 biegu i obeszłoby się tylko na wymianie "1 raz duża sprężyna nr kat. 92144A (107zł/szt)."

Jutro montaż i zobaczymy.... mam nadzieję znikać na 4 i 5 biegu

po montażu nowego sprzęgła przejechałem około 500km i póki co jest tak jak ma być....
mam nadzieję, że tak już zostanie na dłuuuuugo długo .

Gre8
Mylisz pojęcia, nigdzie nie ma w żadnej Instrukcji Serwisowej żadnego VN-a (ŻADNEGO) napisane o jakiejkolwiek szczelinie sprężyny sprzęgła.
„….. że należy zrobić sobie pomiar szczeliny sprężyny sprzęgła czy jakoś oni to tak nazwali ....”
Szczelina między płytami sprężynowymi (zakres użytkowy – 0,5 mm) to inna bajka.
Proponuje używać lepszego słownika.