Post
autor: Krzycho » wt sty 26, 2016
To tylko mechanika, żadnej filozofii w tym nie ma...
1. Odkręcasz i zdejmujesz pokrywkę zbiorniczka pompy sprzęgła.
2. Odkręcasz i zdejmujesz lewy dekiel silnika (nic się spod niego nie wyleje, to tylko osłona).
3. Wysysasz cały płyn ze zbiorniczka strzykawką, można wytrzeć wnętrze zbiorniczka czystą szmatką/papierem.
4. Nalewasz nowy płyn do zbiorniczka. Jeszcze go nie zamykasz/zakręcasz.
5. Nakładasz wężyk igielitowy na odpowietrznik siłownika, drugi koniec umieszczając np. w butelce.
6. Luzujesz odpowietrznik, niedużo, o jakieś pół obrotu.
7. Pompujesz klamką sprzęgła, niezbyt energicznie, bo pompa potrafi "pluć" płynem ze zbiorniczka do góry, można dostać w oko. Jednocześnie kontrolujesz poziom płynu, żeby coś ciągle było w zbiorniczku. Jak zabraknie, to się zapowietrzy...
8. Jak zobaczysz w wężyku, że wylatuje już czysty płyn (stary jest zazwyczaj ciemniejszy), to zakręcasz odpowietrznik, zdejmujesz wężyk.
9. Dolewasz płynu do odpowiedniego poziomu.
10. Przykręcasz pokrywkę zbiorniczka.
11. Przykręcasz lewy dekiel silnika.
Płyn wymieniony. W hamulcach robi się to prawie dokładnie tak samo.