Strona 1 z 1
Sprzęgło VN1500/99r.
: pt maja 06, 2011
autor: Jurrass
Witamhttp://vulcaneria.pl/images/smiles/bye.gif
W zasadzie powinienem się przedstawić, dotychczas byłem biernym obserwatorem forum. Jakieś 8 lat temu skończyłem kilkuletnią przygodę z Virago 1100. Jako postawienie noworoczne powiedziałem ...rozpoczynam sezon 2011 albo już nigdy... W styczniu wybrałem, no... kupiłem Kawę VN1500 r.1999 i powolutku ją ujeżdżam
Dotychczas byłem biernym obserwatorem forum, no ale jak trwoga to do ...
Jadę dziś na przegląd techniczny, wszystko ok, spaliny,rolki-hamulce, światła i ten błysk w oku pracowników, stempelek. Wsiadam, odpalam i ...zong wrzucam jedynkę, sprzęgło a Kawa nie jedzie, próba biegów w górę i nic nie mogę wrzucić nic do góry.
Co jest??? pomocy!!!
: sob maja 07, 2011
autor: mrblack
Siemka
A może byś tak podał więcej informacji
Jaki konkretny model VN bo sam rocznik to nie wiele. ilu biegowa skrzynia .....
Oczywiście czy silnik odpalisz i na działającym brak reakcji na sprzęgło , czy klinuje podczas wrzucania i odskakuje dźwignia?
Bo na zgaszonym silniku to nie wrzucisz dwójki zapomnij ....
Z opisu wychodzi , że jedynka wbija się i co nie możesz jechać a więcej biegów niet
Info please

: sob maja 07, 2011
autor: Jurrass
Cześć,
Kawa została u diagnostyka na noc, Rankiem podjeżdżam autkiem, przytulaski na powitanie z Kawusią, He, he, rozłąka ma nieraz swój pozytywny finał, Żadne czary mary, Kluczyk, odpalam i wszystko gra, Wow
Dziękss za zainteresowanie, swoją drogą wkrótce wrzucę kilka fotek do oceny
: sob maja 07, 2011
autor: mrblack
To i git
Pewnie byłeś napalony jak stonka na oprysk na motonga i ze stresu nie wchodziły biegi :P
To się zdarza po dłuższej przerwie związanej z brakiem motóra - znam to z autopsji
Pozdrówki .........
: wt lip 10, 2012
autor: Pustelnik
Podepnę się pod temat bo mam prawie identyczny objaw co założyciel tematu i Vulcana z tego samego rocznika. Ale od początku. Dzisiaj w końcu odebrałem tablice z Urzędu Komunikacji. Na szybko przypiąłem opaskami i w drogę! Po przejechaniu około 15 km odczułem, że zaczyna ślizgać się sprzęgło podczas przyspieszania. Szybki zawrót i po 3 km czuję, że prawie nie mogę jechać.

Myślę zagrzał się czy co? Postój 15 min. i ponowna próba jazdy. Po puszczeniu sprzęgła moto stoi w miejscu. Odpycham się nogami i z trudem rusza. Delikatnie operując gazem udaje mi się jechać z prędkością 50/h modląc się by nie trafić na czerwone światło i przyjmując pozę człowieka delektującego się powolną jazdą na wypadek gdyby skutery chciały mnie wyprzedzać

Kilka dni wcześniej jeździłem po parkingu wokół garażu i raz do przeglądu jakieś 8km w jedną stronę. Moto przyspieszało niesamowicie bez ślizgania się sprzęgła. Co prawda sprzęgło brało pod sam koniec ale pracowało normalnie (w którym momencie puszczania dźwigni powinno prawidłowo zaczynać ciągnąc?). Gwoli informacji to Vulcan zalany świeżutkim olejem Motul 5100 4T. Rozebrałem więc na szybko sprzęgło. W środku czyściutko bez żadnych śladów, że coś mogło się popsuć. Tarczki metalowe nie przypalone, jasno srebrne jak nowe gr 1,96mm a korkowe 3,4 mm czyli prawie idealne. Zastanawiam się teraz co wymienić. Moje sprzęgło wygląda trochę inaczej niż to w instrukcji. Nie ma sprężyn amortyzujących szarpnięcia (ja nie widzę) i podkładki stożkowe (3szt) nie mają ząbków. Od strony silnika jest taki jakby kosz z kilkoma sprężynami w środku działającymi w kierunku docisku. W takim razie co odpowiada za docisk tarczek? Podkładki stożkowe czy sprężyny w tym koszu od strony silnika, a może jedno i drugie? Ewentualnie gdzie mogę to kupić? Z góry dziękuję za sugestie.
: śr lip 11, 2012
autor: Dek
zacznij od wymiany oleju zlej ten nowy do jakiejś bańki i zalej np.castrola, z tego co wiem to Motul posiada jakiś dodatek który nie służy każdemu motongowi i właśnie potrafi to skutkować ślizganiem sprzęgła
: wt lip 17, 2012
autor: Andrew
Sprężyny stożkowe. 100 %

: śr lip 25, 2012
autor: Pustelnik
Sprzęgło zrobione. Wymiana podkładki sprężynującej stożkowej tej z ząbkami w środku pomogła tylko w zakresie "brania" sprzęgła. Przed wymianą brało pod sam koniec a po wymianie w okolicach 2/3.
Ale od początku. Przedwczoraj wymieniłem ową podkładkę (koszt w Kawasaki 109 zł). Wczoraj powrót z pracy o 21-ej, odpowietrzanie sprzęgła (nowy płyn DOT-4), szybki końcowy montaż dekli, osłon wydechów itp. Godz.22:30 kask na głowę i w drogę. Pierwsze 20 km i jest ok. Dojazd do dwupasmówki i test szybkości-100 mil/h też ok. Sprzęgło się nie ślizga, a więc nawrót i do domu. Jakieś 5 km od celu zaczęło się ślizgać

. Dzisiaj odpalam moto a sprzęgło działa jak nowe. Po przejechaniu około 15 km zaczyna znowu się ślizgać. Jedyną rzeczą, którą mogłem jeszcze zrobić to odpowietrzyć układ na gorącym silniku. Nie wyłączając silnika by nie ostygł, odkręciłem lewy dekiel i założyłem wężyk na kalamitkę do odpowietrzania. Po jej poluzowaniu ciśnienie panujące w cylinderku wypchnęło jakieś 3 cm płynu do rurki (bez naciskania klamki sprzęgła). Po zakręceniu kalamitki sprzęgło powróciło do normalnego działania. Wsiadłem na moto i jadąc dość dynamicznie zrobiłem 50 mil. Sprzęgło działało już bez zastrzeżeń. Wniosek jest taki, że w cylinderku mimo starannego odpowietrzania musiała zostać mikroskopijna bańka powietrza, która pod wpływem temperatury powiększała na tyle swoją objętość, że powodowała rozsprzęglenie. Dopiero odpowietrzenie na gorącym układzie przyniosło pożądany efekt.