Vulcaneria.pl

Nigdzie nie napisałem że jazda solo bez prawka jest w porządku! (uspokajam kolegę, prawko mam)

policja bez prawa jazdy, kto by pomyślał

zdarza się najlepszym , jakoś mnie to nie dziwi

Zostawiam bez komentarza
http://moto.wp.pl/kat,92714,title,Posci ... omosc.html

W sumie to też jest ku przestrodze, nawet jak się narozrabia to nie zawsze ujdzie to na sucho

http://www.radiogdansk.pl/index.php/wia ... iwany.html

Jestem porażony głupotą tych policjantów i sądu
http://www.fakt.pl/Zabrali-prawo-jazdy- ... 797,1.html

SAURO pisze:Jestem porażony głupotą tych policjantów i sądu
http://www.fakt.pl/Zabral...y,153797,1.html

Niestety (a może stety) nie jest to gazeta której można by bezgranicznie zawierzyć ale historia faktycznie kuriozalna. Dobrze że go nie zastrzelili jak przyszedł pieszo za ukrywanie dowodów na przykład

Andrzej pisze: Niestety (a może stety) nie jest to gazeta której można by bezgranicznie zawierzyć ale historia faktycznie kuriozalna. Dobrze że go nie zastrzelili jak przyszedł pieszo za ukrywanie dowodów na przykład

Dobrze ,że nie obciążyli go kosztami dojazdu na działkę

Ciekawy artykuł:

http://motoryzacja.interia.pl/motocykle ... 92247,3017

Ostatni akapit jest b. ważny.

Komentarzy nie warto czytać, są głupkowate,w dużej części, jak zazwyczaj.

Wydrukuję i dam do przeczytania wszystkim, którzy "dziwnie" na mnie patrzyli gdy parę lat temu po długiej przerwie kupiłem motocykl. O komentarzach jak długo pożyję i co ze mnie ktoś dostanie nie wspomnę.

mirad pisze:Ciekawy artykuł:

http://motoryzacja.interia.pl/motocykle ... 92247,3017

Ostatni akapit jest b. ważny.

Komentarzy nie warto czytać, są głupkowate,w dużej części, jak zazwyczaj.

Artykuł ukazujący prawdę. Tylko co zrobić aby to zmienić? Ja myślę pierwsza najważniejsza rzecz, kierowcy puszek ZGAŚCIE ŚWIATŁA ! Zapalone swiatła w autach wcale nie zwiększają bezpieczeństwa na drogach, a zmniejszają widoczność motocykli. Kilka krajów wycofało się chyba z tego durnego przepisu. Czy nie mozna prześledzić statystyk wypadków w tych krajach, porównać i zrobić podobnie? Czy lobby producentów żarówek jest tak silne że nie ma na nich siły? Czy o to chodzi? - http://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU
My motocyklisci chcemy żyć!

Długi Lechu - przyznam, że bardzo mnie zaskoczyłeś.

Wytłumacz mi proszę w jaki sposób (według Ciebie) brak świateł w samochodach zwiększy bezpieczeństwo?

Przyznam, że ja osobiście jadąc autem lub motocyklem największy problem mam z tymi, co świateł nie zapalają. Nie jestem w stanie szybko ocenić prędkości takiego "cichociemnego" i dla mnie to właśnie brak świateł stanowi zagrożenie.
Dlatego będę wdzięczny za przedstawienie Twojej argumentacji.

Tak mi się wydaje że gdyby światła były obowiązkowe tylko w motocyklach to nieuważni kierowcy puszek byliby bardziej wyczuleni na niebezpieczeństwo. Często dochodzi do wypadków na skutek wymuszenia pierwszeństwa przez auta. Wiadomo że motocykle zwłaszcza szlifierki poruszają się szybko, kierowcy aut zapominają o motocyklistach po przerwie zimowej. Nie oceniają dokładnie drogi i czasu jadącego motocykla. Ja bym nawet nakazał motocyklom jazdę na światłach drogowych w dzień aby nawet ślepaki dostrzegły jednoślady.

Brein pisze:Długi Lechu - przyznam, że bardzo mnie zaskoczyłeś.

Wytłumacz mi proszę w jaki sposób (według Ciebie) brak świateł w samochodach zwiększy bezpieczeństwo?

Pojedyncze światło motocykla jest trudne do zauważenia na tle świateł samochodów (to tak w skrócie).
Wyłączenie świateł poprawiłoby bezpieczeństwo motocyklistów i rowerzystów.
Wielu z nas np. w słoneczny dzień na trasie jeździ na "długich".Nigdy mi to nie przeszkadzało i uważam ze to poprawia bezpieczeństwo motocyklistów, jedno spojrzenie w lusterko i wiadomo ze moto jedzie.
Więcej w temacie masz tu:
http://dadrl.pl/

Pantani pisze:http://dadrl.pl/

Najgorsze jest to, że wiadomo było o tym przed wprowadzeniem u nas obowiązku.

Komuś się coś przywidziało, innemu opłacało i "uszczęśliwiono" wyborców kosztami i niedogodnościami. Kiedyś nazywało się to sabotażem, teraz polityką: "wiemy lepiej". Dyktaturę ciemniaków zastąpiliśmy dyktaturą hien.

Jednakże wydaje mi się, że główna przyczyna takiej ilości wypadków leży w niedorozwiniętej infrastrukturze drogowej przede wszystkim. Popatrzcie na te lokalne i krajowe drogi: kiepskie lub niedorzeczne oznakowanie, złe łuki i pochylenie zakrętów, kompletnie "niewidoczne" skrzyżowania, dziury i garby. Brak pieniędzy widać na drogach wszędzie, nawet na nowych drogach gdzie oznakowanie jest na poziomie minimum minimorum. W rezultacie podróż 200 km w nie prestiżowym kierunku znaczy 4 godziny jazdy. Nic dziwnego, że wielu nadrabia jak może, aby wyrobić wyśrubowane "targety".

Nic się nie zmieni bez realnego rozwoju gospodarczego, teraz dzielimy biedę i nie liczmy, że coś się zmieni. Trzeba ładować kasę w bardziej wrażliwe resorty np. zdrowia czy zus. Może jeszcze parę stadionów, galerii handlowych, ale kasy na drogi nie będzie. Widzę co się dzieje z dłuższej perspektywy niż większość z Was. Całe setki kilometrów dróg są w takim stanie w jakim za komuny wyłączało się z ruchu jako nie przejezdne - to nie jest przesada.

Dlatego apeluję do wszystkich motocyklistów, aby mieli mózg na właściwym miejscu, oczy na szypułkach i ustawili sobie taki margines bezpieczeństwa, aby zawsze starczał. Nawet na zachodzie klasycy zalecają 12 sekund przewidywania. Niestety, aby przeżyć musimy często myśleć za innych użytkowników dróg, a jak podano w artykule szanse na przeżycie kolizji są 50x mniejsze niż w puszce.

Światła to drobny element w problemie.

Austriacy wprowadzili nakaz, zbaczyli że niewiele się zmienia i wycofali się z tego pomysłu a u nas brną w to dalej.

Może teraz jak światła dzienne stały się popularne, spadnie zużycie normalnych żarówek to wycofają się z pomysłu.

Kiedyś tylko na trasach jeździło sie na światłach i było dobrze a mieście po co świecić sobie w korku???

A moto zawsze ze światłem i zawsze można było się domyślać że to moto jedzie albo nadgorliwy samochodziarz z jedną żarówką

Wydaje mi się że problemem nie jest to, czy są światła, czy nie.
Skoro świeci - znaczy jedzie. A to czy auto, czy nie - nie ma większej różnicy - uważać trzeba na oba.

Statystycznie motocykliści jeżdżą szybciej i tu jest problem.
Jeśli my motocykliści nie przestaniemy "zapi**lać" to nawet latarnia morska na kasku nas nie uratuje.

http://www.youtube.com/watch?v=HT666XwJ ... r_embedded

Rozwaga i metoda ograniczonego zaufania są najważniejsze.

Pozdrawiam

Piękna inicjatywa i tragiczny koniec
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/ ... ,id,t.html

Tu oficjalna strona: http://www.xpresstour.pl/