Ruszanie pod górkę i jeszcze w prawo

Przepisy, regulaminy, szkółka, techniki jazdy itp.
pkmita
Posty: 4
Rejestracja: śr paź 28, 2020
Motocykl: VN 900 CUSTOM

Ruszanie pod górkę i jeszcze w prawo

Post autor: pkmita » sob mar 13, 2021

Cześć,
Jak się ustawiacie i z którego hamulca ruszacie gdy przyjdzie Wam ruszyć pod górę i od razu mocno w prawo trzeba skręcić ?

Mam taki wyjazd z podporządkowanej gdzie zawsze wyjeżdżam z duszą na ramieniu...

Awatar użytkownika
Wielebny Bolo
Posty: 1189
Rejestracja: ndz sty 14, 2018
Miejscowość: Brzeg Dolny
Motocykl: VN 2000 Parowóz
VROC: 0

Re: Ruszanie pod górkę i jeszcze w prawo

Post autor: Wielebny Bolo » sob mar 13, 2021

Nie da się inaczej jak :
1. Zaciśnięty hamulec "ręczny" + wbicie jedynki (podpierasz się prawą nogą)
2. Naciskasz hamulec noży + zwolnienie hamulca "ręcznego", masz wolny prawy nadgarstek do sterowania gazem (podpierasz się lewą nogą)
3.synchronizując gaz+ sprzęgło + popuszczanie hamulca nożnego = bezpieczne ruszanie w wybranym kierunku
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.

pkmita
Posty: 4
Rejestracja: śr paź 28, 2020
Motocykl: VN 900 CUSTOM

Re: Ruszanie pod górkę i jeszcze w prawo

Post autor: pkmita » ndz mar 14, 2021

Czyli nie używasz przedniego.. . Sam też tak robię jak napisałeś, ale byłem ciekaw, a wstyd mi zapytać z zmotoryzowanych kolegów ;-)

Dzięki

Awatar użytkownika
Przemo
Posty: 2291
Rejestracja: czw cze 05, 2014
Miejscowość: Wrocław
Motocykl: VN 2000 Classic '06
VROC: 37109

Re: Ruszanie pod górkę i jeszcze w prawo

Post autor: Przemo » ndz mar 14, 2021

Ja różnie do tego podchodzę. Pewnie zależy od sytuacji. Czasem trzymam przedni hamulec i dodatkowo odkręcam manetkę puszczając sprzęgło podpierając się nogami.

Czasem w zależności od nachylenia, obciążenia czy nawet nawierzchni, gdy czuję że zblokowane przednie koło się i tak ześlizguję to robię jak Wielebny Bolo wspomniał. Kombinacja hamulców, podpieranie się nogami na przemian i jakoś idzie.

W miejscach, których wiem że taka sytuacja mi się zdarzy, bo nie pierwszy raz tam jestem to staram się inaczej podjechać - np. staram się ustawić bardziej w kierunku w którym będę skręcał. Dzięki temu motocykl jest bardziej wyprostowany.

Jedynie co to trzeba pamiętać, że w takim przypadku ze względu na wzniesienie z jednej strony noga jest stabilniejsza a z drugiej może nawet wisieć w powietrzu i trzeba całym ciałem balansować motocykl.
Żyj tak, aby być szczęśliwym!
XV535>VN800>VN900>VN2000+VN800+LTD454

Awatar użytkownika
Wielebny Bolo
Posty: 1189
Rejestracja: ndz sty 14, 2018
Miejscowość: Brzeg Dolny
Motocykl: VN 2000 Parowóz
VROC: 0

Re: Ruszanie pod górkę i jeszcze w prawo

Post autor: Wielebny Bolo » ndz mar 14, 2021

Kombinacja ze sterowaniem hamulcem i manetką gazu jest niebezpieczna. Tylko kwestia czasu kiedy cos się popierdzieli i wystrzelimy do przodu jak rakieta ( dużo gazu i puszczony hamulec).
Nie polecam tej metody.
Lepiej od początku wyrobić sobie bezpieczne nawyki.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.

Awatar użytkownika
Wielebny Bolo
Posty: 1189
Rejestracja: ndz sty 14, 2018
Miejscowość: Brzeg Dolny
Motocykl: VN 2000 Parowóz
VROC: 0

Re: Ruszanie pod górkę i jeszcze w prawo

Post autor: Wielebny Bolo » ndz mar 14, 2021

pkmita pisze:
ndz mar 14, 2021
Czyli nie używasz przedniego.. . Sam też tak robię jak napisałeś, ale byłem ciekaw, a wstyd mi zapytać z zmotoryzowanych kolegów ;-)

Dzięki
I dobrze zrobiłeś. :yeee:
Wstyd to kraść i z "dupy spaść " albo zaliczyć glebę przy takim ruszaniu.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.

Awatar użytkownika
MaciekSz
Posty: 3701
Rejestracja: ndz maja 09, 2010
Miejscowość: Pruszków
Motocykl: -----
VROC: 32197

Re: Ruszanie pod górkę i jeszcze w prawo

Post autor: MaciekSz » wt mar 16, 2021

Wielebny Bolo pisze:
sob mar 13, 2021
Nie da się inaczej jak :
1. Zaciśnięty hamulec "ręczny" + wbicie jedynki (podpierasz się prawą nogą)
2. Naciskasz hamulec noży + zwolnienie hamulca "ręcznego", masz wolny prawy nadgarstek do sterowania gazem (podpierasz się lewą nogą)
3.synchronizując gaz+ sprzęgło + popuszczanie hamulca nożnego = bezpieczne ruszanie w wybranym kierunku
Dobrze napisane z jednym szczegółem. O ile nie zaczynasz jazdy, a tylko dojeżdżasz do skrzyżowania, lepiej zawsze mieć jedynkę wbitą (jakby trzeba było sp..lać, bo sierota w puszce z tyłu za późno zacznie hamować). Więc dojeżdżasz, redukujesz, zatrzymujesz się na jedynce - wbicie jedynki jest niepotrzebne (a też może się po.ebać pod górkę).

Osobiście korzystam z obydwu metod - jeżeli mam motocykl załadowany np.plecaczkiem, dla stabilności podpieram się dwiema nogami, a ruszam popuszczając przedni hamulec.
MaciekSz
Jest:
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT, K1200LT
VROC #32197
Obrazek

Awatar użytkownika
Wielebny Bolo
Posty: 1189
Rejestracja: ndz sty 14, 2018
Miejscowość: Brzeg Dolny
Motocykl: VN 2000 Parowóz
VROC: 0

Re: Ruszanie pod górkę i jeszcze w prawo

Post autor: Wielebny Bolo » czw mar 18, 2021

Ta "awaryjna" jedynka teoretycznie racja a praktycznie nie do wykonania. Już widzę jak patrzysz jednym okiem do przodu tam gdzie chcesz skręcić a drugim w lusterko wypatrując szalonej puszki. Nawet jak wypatrzysz tego szaleńca to gdzie chcesz uciekać?
Ale zawsze można się duchowo wspierać.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.

Awatar użytkownika
MaciekSz
Posty: 3701
Rejestracja: ndz maja 09, 2010
Miejscowość: Pruszków
Motocykl: -----
VROC: 32197

Re: Ruszanie pod górkę i jeszcze w prawo

Post autor: MaciekSz » czw mar 18, 2021

Wielebny Bolo pisze:
czw mar 18, 2021
Ta "awaryjna" jedynka teoretycznie racja a praktycznie nie do wykonania. Już widzę jak patrzysz jednym okiem do przodu tam gdzie chcesz skręcić a drugim w lusterko wypatrując szalonej puszki. Nawet jak wypatrzysz tego szaleńca to gdzie chcesz uciekać?
Ale zawsze można się duchowo wspierać.
A jednak tak staram się, szczególnie, że jeżdżę po dużym mieście, staję w korkach na wiaduktach, a taki błąd zdarza się to nawet motocyklistom w kolumnach, które często prowadzę.

Swoją drogą... Nie znasz mnie, a oceniasz. I zawsze musisz mieć ostatnie słowo w dyskusji - pomyśl nad sobą... :yeee:
MaciekSz
Jest:
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT, K1200LT
VROC #32197
Obrazek

Awatar użytkownika
Wielebny Bolo
Posty: 1189
Rejestracja: ndz sty 14, 2018
Miejscowość: Brzeg Dolny
Motocykl: VN 2000 Parowóz
VROC: 0

Re: Ruszanie pod górkę i jeszcze w prawo

Post autor: Wielebny Bolo » czw mar 18, 2021

No to myślę i nie komentuję bo coś mi pachnie przepychankami :-)
i obowiązkowo dodaj jakiś komentarz żeby nie było że mam CHCĘ MIEĆ OSTATNIE SLOWO. :yeee:
Amen.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.

Awatar użytkownika
artix
Posty: 1166
Rejestracja: wt cze 05, 2018
Miejscowość: Inowrocław
Motocykl: VN2k,VN1700 Vaquero,HD Electra
VROC: 38561

Re: Ruszanie pod górkę i jeszcze w prawo

Post autor: artix » czw mar 18, 2021

Żeby cokolwiek napisać, musiałem przeanalizować co takiego robię z moto podczas ruszania. Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, autopilot robi swoje. Mam nawyk trzymania dwóch palców na dźwigni hamulca przedniego, od zawsze tak jeżdżę, po pierwsze paluchy działają jak tempomat, manetka nie "pływa" na nierównościach drogi, po drugie przy dwóch tarczach z przodu, w większości przypadków wystarczają dwa palce do skutecznego zahamowania, zdarzało się nawet przyblokować przednie koło, reakcja na nagłą potrzebę hamowania jest natychmiastowa. Bez problemu wciskając klamkę przedniego hebla dodaję gazu, także ruszanie na wzniesieniach nie jest żadnym problemem. Przy załadowanym motocyklu czy jeździe z pasażerem, wolę mieć obydwie nogi na glebie podczas ruszania. Tylny w zależności od sytuacji, sam nie wiem :)

Mymlon
Posty: 511
Rejestracja: śr wrz 13, 2017
Miejscowość: Wrocław
Motocykl: vulcan 1600 Classic/ teraz n 2000
VROC: 0

Re: Ruszanie pod górkę i jeszcze w prawo

Post autor: Mymlon » czw mar 25, 2021

Hehehe, dzis ruszałem z dośc stromego zjazdu w pole, na główna drogę, ruszając sobie przypomniałem o tym poście :)

Dwa palce na hamulec ręczny( przedni) i do przodu :)
Nigdy nie jest za późno. :yeee: :yeee: :yeee:

BoBig
Posty: 11
Rejestracja: wt maja 24, 2022
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Kawasaki Vulkan 1700 Nomad

Re: Ruszanie pod górkę i jeszcze w prawo

Post autor: BoBig » śr cze 08, 2022

Ja ruszam pod górkę z wciśniętym ręcznym. Puszczam go z wyczuciem gdy przód mi się lekko zaczyna obniżać. Dwa palce na hamulcu i z operowaniem manetką gazu nigdy nie miałem problemu.

KółkaMusząSięKręcić
Posty: 46
Rejestracja: ndz cze 20, 2021
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN1700

Re: Ruszanie pod górkę i jeszcze w prawo

Post autor: KółkaMusząSięKręcić » śr lis 23, 2022

BoBig pisze:
śr cze 08, 2022
Ja ruszam pod górkę z wciśniętym ręcznym. Puszczam go z wyczuciem gdy przód mi się lekko zaczyna obniżać. Dwa palce na hamulcu i z operowaniem manetką gazu nigdy nie miałem problemu.
Mam tak samo jak Ty ✌🏻

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 1 użytkownik online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 1 gość

Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

Dzisiaj urodziny obchodzą