Na przyszły sezon planuje wraz z moją żoną i maltanczykiem wyjazd nad polskie morze, pierwsza myśl autostrada A1 czas 8-9 godzin, kto wie jak to będzie wyglądało z opłatami tak "pi x dżwi" a może jest jakaś alternatywna trasa
Wow!! Optymista z Ciebie - liczysz, ze autostrada będzie skończona
Życie nie powinno być podróżą do grobu, której celem jest dowiezienie atrakcyjnych i dobrze zachowanych zwłok. Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć narąbany w trzy dupy, krzycząc: "ALE TO BYŁA JAZDA!"
osobiście wybrałbym się "zwykłymi drogami" autostrada jest dla mnie strasznie nużąca... 70cio-paro kilometrowy odcinek autostrady z Kowala do Strykowa był naszym najbardziej męczącym odcinkiem z 540km jakie mieliśmy ze Słupska do Przasnysza... w drodze powrotnej ominęliśmy autostrady...
Witaj
moja rada - autostrada to zero jazdy, wpadasz w rynnę i się toczysz. zaplanuj sobie podróż dłuższa, może z noclegiem. Wybierz drogi dosyć równe. Nocleg to dodatkowy koszt dla 2 osób około 60-100 zł. pomyśl - powodzenia
Witaj
moja rada - autostrada to zero jazdy, wpadasz w rynnę i się toczysz. zaplanuj sobie podróż dłuższa, może z noclegiem. Wybierz drogi dosyć równe. Nocleg to dodatkowy koszt dla 2 osób około 60-100 zł. pomyśl - powodzenia