Strona 1 z 1

Sierpniowa wycieczka

: pn lip 26, 2010
autor: Michał
My Czyli Ania, ja i nasz Vulkanik, planujemy małą traskę z Wa-wy przez Góry Świętokrzyskie, Beskid Sądecki i Bieszczady i back do domku pomiędzy 10 i 17 sierpnia. Spanko typu agro i dużo pięknych widoków. Może kto zna fajne miejsca po drodze albo chce się przyłączyć, albo spotkać gdzieś tam ? Czy ktoś ma znajomości u tych od pogody ? Teraz szykujemy sprzęcicho i montujemy sakwy. Mam nadzieję zdążyć.
Poz.

Bieszczady 2010

: czw sie 19, 2010
autor: Michał
Meldujemy posłusznie szczęśliwy powrót z naszej największej jak do tej pory wyprawy. Zrobione 1683 km, zgodnie z planem z Wawy przez góry Świetokrzyskie, Beskid Sądecki i Bieszczady objechane tam i spowrotem z płn na płd i ze wsch. na zach.
Trochę zdjęć możecie zobaczyć na ; http://picasaweb.google.com/michal.nowi ... directlink
Pogoda dopisała - ani kropli deszczu :mrgreen: Vulcanik rewelacja: spalił 5,2 litra na setkę mimo obciążenia ok. 180 kg (bagaż + my) - nie do wiary. Tu chyba trochę było za dużo. Nauka na przyszłość - uważać z kilogramami. Aż lagi zrobiły się "miękie" :mad: Ale wytrzymały :mrgreen: Oleju nic nie ubyło :mrgreen: Wiedziałem, że to rewelacyjny motorek :motonita:
Drogi w Bieswzczadach poza wyjątkami dużo lepsze niż się spodziewaliśmy. Gorąco polecamy, można super się pokręcić bo zakrętów i agrawek nie brakuje, a przy tym te widoki i bieszczadzkie klimaty, ah ! No i te pstrągi :antlers: , oczywiście smażone dają wszędzie.
Targaliśmy ze sobą namiot i resztę ekwipunku spalnego bez sensu. Taniego spania pełno i można jechać w ciemno nawet w sezonie. Ani razu nawet go nie wyjęliśmy z worka.
A więc gorąco polecamy :ok:

: czw sie 19, 2010
autor: Albert
Super, ja jadę we wrseśniu, A bagażu to nie miałeś za dużo, mój na dłóższa wycieczke wynosi jakieś 250 kg także spoko. Mówię dłózszym wypadzie gzie zabieram tez żarcie.

: czw sie 19, 2010
autor: Albert
żaden gość tylko Ja

: czw sie 19, 2010
autor: Michał
Ale czy to normalne żeby lagi miękły do tego stopnia że przednie koło myszkuje ?
Troche się tym niepokoiłem i musiałem dobrze trzymać kiere cały czas.

: czw sie 19, 2010
autor: SAURO
Może powinieneś olej w nich wymienić?

: czw sie 19, 2010
autor: Michał
Nie, to nie był problem siadania w dół, tylko koło chodziło na boki mimo kiery sztywno i prosto. Też nie kwestia luzów, bo sprawdziłem i nie było. Uczucie za miekiego widelca. Coś dziwnego. Nie mam dużego doświadczenia motocyklowego, ale to ewidentnie tak nie powinno być. Wytłumaczyłem to sobie za dużym obciążeniem, bo bez ciężaru tego nie ma i wszystko jest sztywne tak jak być powinno.

: pt sie 20, 2010
autor: Albert
Moim skromnym zdaniem to nie jest obciązenie. U mnie nic takiego się nie dzieje a naprawde ładuję na maxa. musisz mieć coś nie tak z przodem. Ciśnienie w oponach, wyważenie kół ?

: pt sie 20, 2010
autor: Badger
Albert pisze:Ciśnienie w oponach, wyważenie kół ?
i to właśnie miałem zaproponować, może jeszcze wycentrowanie (jeśli możliwe)

: pt sie 20, 2010
autor: Albert
Chyba żeby Ci całkowicie tył siedział (siadły amorki) i wtedy przód masz w górze.

: pt sie 20, 2010
autor: Michał
Cholera, chyba muszę go jednak przewrócic do góry kołami, tak jak radziliście w innym temacie, tylko w końcu nie napisaliście jak go potem postawić :?:

: pt sie 20, 2010
autor: oktogon
Michał pisze:Cholera, chyba muszę go jednak przewrócic do góry kołami, tak jak radziliście w innym temacie, tylko w końcu nie napisaliście jak go potem postawić :?:

Robisz wszystko tak samo, tyle ze w odwrotnej kolejności :mrgreen:

: pt sie 20, 2010
autor: Michał
O kurde, na to nie wpadłem :wall:

: ndz sie 22, 2010
autor: Abrams
Fajna wycieczka