Kto zabija motocyklistów??

Luźne temaciki. Bez cenzury ;)
Awatar użytkownika
Badger
Posty: 6396
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Blue Lady + Osiołek
VROC: 29218

Kto zabija motocyklistów??

Post autor: Badger » czw paź 14, 2010

tylko jak to przekazać innym użytkownikom dróg??


http://www.scigacz.pl/Kto,zabija,motocy ... 13926.html
pie.....lę, nie myję

Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga

Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.

Awatar użytkownika
Baudolino
Posty: 945
Rejestracja: ndz cze 13, 2010
Miejscowość: Kraków
Motocykl: Lucynka
VROC: 32426

Post autor: Baudolino » czw paź 14, 2010

Badger pisze:tylko jak to przekazać innym użytkownikom dróg??
Budując tory wyścigowe na których chłopcy na ścigaczach będą wyrabiac to co teraz robią na drogach.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
SAURO
Posty: 2157
Rejestracja: pn maja 03, 2010
Miejscowość: ZAMOŚĆ, CIECHANÓW, RZYM
Motocykl: VN 1500 Nomad
VROC: 30956

Post autor: SAURO » czw paź 14, 2010

Nie ma co komentować czysta esencja prawdy na naszych drogach
BAWMY SIĘ W MOTOCYKLE A NIE POLITYKĘ

Awatar użytkownika
Badger
Posty: 6396
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Blue Lady + Osiołek
VROC: 29218

Post autor: Badger » czw paź 14, 2010

Baudolino pisze:
Badger pisze:tylko jak to przekazać innym użytkownikom dróg??
Budując tory wyścigowe na których chłopcy na ścigaczach będą wyrabiac to co teraz robią na drogach.

Pozdrawiam
chyba nie przeczytałeś artykułu - a nawet jesli to chyba nie wiele zrozumiałeś.
pie.....lę, nie myję

Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga

Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.

Awatar użytkownika
Lacik
Posty: 2139
Rejestracja: wt sie 10, 2010
Miejscowość: Sosnowiec
Motocykl: VN2000 Limited, FJR1300
VROC: 33363

Post autor: Lacik » czw paź 14, 2010

Niestety to jest prawda, osoby ktore decyduja sie na prawo jazdy kat A. wiedza na co sie decyduja, mysle ze wiekszosc zdaje sobie sprawe z zagrozenia. Sa lepszymi kierowcami poniewaz sa wyczuleni na obserwowanie otoczenia. Kategoria B... wiaodmo pelno bezmozgow i niemyslacch ludzi, roztargnionych, autopilot itd.
Jednakze... i motocyklisci nie sa swieci.... , bo jednak dopierdalanie ile fabryka dala jest na porzadku dziennym. A w przypadku przywalenia w cos powyzej 100 to juz jest prawie ze pewna smierc, a napewno utrata zdrowia, a wiekszosc motocyklistow jezdzi powyzej 100 a nawet i dwukrotnosc tej wartosci. Nieraz bylem w szoku, ze gosc pojawia sie na ulamek sekundy obok mnie... slychac huk i tyle go widzialem. Wystarczy, ze kierowca puszki skreci w nieodpowiednim momencie. Niestety w takich przypadkach kierowca samochodu nie jest niczemu winny, a zyje ze swiadomoscia ze zabil kogos albo przez niego ktoś stal sie tym "warzywem".
zastanawiam sie jak by wygladal ten ulamek wypadkow spowodowanych nie przez motocyklistow a przez puszki, gdyby nie byl brany pod uwage czynnik prawny, czyli " samochod wymusil pierwszenstwo, mimo, ze motocyklista jechal 250 "
I jeszcze jedno...
Ciekawe jak by przeprowadzili badania dotyczace ilosci wypadkow z motocyklistami, gdzie brano by pod uwage rodzaj motocykla. Ciekawe w ilu wypadkach biora udzial szlifiery, choppery itd. Jak by to wygladalo procentowo.

Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 1955
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Nadarzyn
Motocykl: VN 900 Classic - "Pimpuś"
VROC: 31877

Post autor: Andrzej » czw paź 14, 2010

Latem był w trójce pojawiały się reportaże dwóch gostków którzy pojechali motorkami w głąb azji. Jakaś Grecja, Turcja i na pewno Indie. Chłopaki twierdzili, że pomimo tłoku i "dzikości" ruchu w krajach azjatyckich nigdzie nie czuli się tak zagrożeni jak w Polsce. Smutne, ale coś w tym jest..... Czasami boję się jadąc puszką :( gdzie jestem całkiem solidnie opancerzony..... a co mówić o moto.....
... i nie mylmy posiadacza motocykla z motocyklistą ...

Awatar użytkownika
Badger
Posty: 6396
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Blue Lady + Osiołek
VROC: 29218

Post autor: Badger » czw paź 14, 2010

Panowie, jednym z warunków kongresowych, zawartych również w statucie VKC jest propagowanie ruchu motocyklowego. Zróbmy coś by zwiększać świadomość kierowców puszek, ze my też jesteśmy użytkownikami dróg. Ja uświadamiam wszystkich znajomych - niektórzy się patrzą na mnie jak na idiotę, ale jest grupa ludzi, którzy po zasnanowieniu się przyznali mi rację i sami sobie obiecali "poprawę".
Jeśli tzw. autoszkoły nie uczą kultury na drodze - to my to róbmy. Dbajmy o własne zdrowie i życie.
pie.....lę, nie myję

Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga

Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.

Awatar użytkownika
Baudolino
Posty: 945
Rejestracja: ndz cze 13, 2010
Miejscowość: Kraków
Motocykl: Lucynka
VROC: 32426

Post autor: Baudolino » czw paź 14, 2010

Badger pisze:chyba nie przeczytałeś artykułu - a nawet jesli to chyba nie wiele zrozumiałeś.
Przeczytałem :)
Moim zdaniem motocykliści są uważani za dawców organów własnie przez chlopców którzy na jednym kole zapierdzielają po ruchliwej ulicy w centrum miasta. Gdyby takich wybryków było mniej, kierowcy aut nie byliby tak wkur#@ni na nas. Rozwiazanie tego problemu to właśnie tor wyścigowy na którym możnaby zostawić nawyżki adrenaliny. Jeśli my, motocykliści będziemy sznować puszkarzy to i z czasem oni zaczną nas dostrzegać i szanować. W sumie niewiele trzeba... podniesione palce czy dłoń wtedy gdy puszka robi nam miejsce itp. Jesli chcemy być równoprawnymi użytkownikami dróg to musimy przekonac inych że nie jesteśmy kretynami. Wiem że to co napisałem nie bedzie mile przyjęte, ale z pozycji kierowcy auta widzę często co wyprawiaja chłopcy na motocyklach i jak bardzo szukaja guza. Skoro nie uczą tego na kursach to tylko my możemy przekonać auciarzy że też mamy prawo do drogi, nie mamy prawka za " świnie" i znamy i sznujemy przepisy.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Badger
Posty: 6396
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Blue Lady + Osiołek
VROC: 29218

Post autor: Badger » czw paź 14, 2010

cóż, ja z pozycji kierowcy moto czy puszki widzę co wyprawiają "puszkarze". I do tej pory nie rozumiem dlaczego.
Masz rację - jest kilku kretynów, którzy psują opinię normalnym motocyklistom, ale czy brak sympatii do motocykli musi się objawiać głupotą, nieuwagą albo co gorsza złośliwością?? Wielokrotnie byłem świadkiem, że kierowca puszki był skłonny naruszyć przepisy, żeby tylko dokuczyć motocykliście (ostatni raz jadąc na Kongres - Piotr27 świadkiem). Ja się pytam po co?? Komu chcą zaimponować? Co powiedzieć durnej babie, która zajechał mi drogę?? Uśmiechnąć się czy urwać lusterko?? Skąd ta zawiść?? Stąd, że moto nie musi stać w korku?? Kurwa, co za prymityw...

I właśnie mówię o edukacji kierowców. Wszystkich.


A tor ..... to już inna bajka. Bo idąc Twoim tokiem myślenia - trzeba by na tor wysłać wszystkich użytkowników porsche, ferrari, imprez, EVO itp.

Co nie zmienia faktu, że w większości motocykliście giną przez błędy kierowców samochodów. I o to mi chodziło, kiedy załączałem tekst artykułu.
pie.....lę, nie myję

Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga

Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.

Awatar użytkownika
Piotr
Posty: 3249
Rejestracja: śr kwie 21, 2010
Miejscowość: Warszawa-Wilanów
Motocykl: VN 1500 Nomad, VN 2000 Diablo Black
VROC: 25311

Post autor: Piotr » pt paź 15, 2010

Badger pisze: Piotr27 świadkiem
Potwierdzam terenówka z przyczepą nie mogła przeboleć, że motocykl przejedzie przed nią.
Wracając do tematu to jest źle chociaż zaobserwowalem pewną poprawę w ostatnim czasie, edukacja wśród innych użytkowników dróg jest konieczna, naklejki na samochodach "motocykle są wszędzie" wzbudzają u pewnej grupy agresję ponieważ nie rozumieją jaki jest cel tej akcji, ostatnio usłyszałem, że chcemy zdominować drogi tak to sobie ktoś wtłumaczył i dopiero po rozmowie na ten temat i wyjaśnieniach dotarło do niego, że tu chodzi o Nasze życie i zdrowie a nie o dominację na drodze.
Faktem jest, że postrzegani jesteśmy wszyscy przez pryzmat szalejących na kole wśród samochodów motocykli i nikt nie zastanowi się nad tym, że jest to znikomy % motocyklistów, ale ich widać i stawia się resztę w tym samym szeregu.
Tory dla lubiących adrenalinę może by coś zmieniły, ale osobiście w to nie wierzę, po wekkendzie na torze i tak w drodze do pracy czy szkoły postawi moto na kole żeby pokazać wszystkim, że potrafi i dopuki nie dotrze do delikwenta to, że ryzykuje własnym życiem to nic go nie zmieni.
VROC#25311

--- www.v-moto.pl części ,akcesoria, oleje, filtry... do VN-ów ---

http://www.steelrosesmcsouthside.pl

Awatar użytkownika
Abrams
Posty: 6171
Rejestracja: pn kwie 12, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN2000 Limited '05
VROC: 29561

Post autor: Abrams » pt paź 15, 2010

Badger pisze:Panowie, jednym z warunków kongresowych, zawartych również w statucie VKC jest propagowanie ruchu motocyklowego. Zróbmy coś by zwiększać świadomość kierowców puszek, ze my też jesteśmy użytkownikami dróg. Ja uświadamiam wszystkich znajomych - niektórzy się patrzą na mnie jak na idiotę, ale jest grupa ludzi, którzy po zasnanowieniu się przyznali mi rację i sami sobie obiecali "poprawę".
Jeśli tzw. autoszkoły nie uczą kultury na drodze - to my to róbmy. Dbajmy o własne zdrowie i życie.
Sauro już zrobił mamy naklejki wszyscy się zmieścimy!!!
VN2000 Limited '05 Special Polar Polish Winter Edition II 113KM

VROC #29561

crazytomi
Posty: 688
Rejestracja: śr wrz 15, 2010
Miejscowość: Świdnik
Motocykl: VN 1700 VOYAGER
VROC: 32896

Post autor: crazytomi » pt paź 15, 2010

Abramsm1a1 pisze:mamy naklejki wszyscy się zmieścimy
Tak nawiązując do tematu gdzie można dostać takie naklejki bo bym sobie chętnie przykleił.

Awatar użytkownika
Baudolino
Posty: 945
Rejestracja: ndz cze 13, 2010
Miejscowość: Kraków
Motocykl: Lucynka
VROC: 32426

Post autor: Baudolino » pt paź 15, 2010

Jest też tak ze prowadząc auto człowiek nie uważa tak jak prowadząc motocykl. To wiem z własnego doświadczenia. Jadąc motocyklem zwraca się uwagę na dużo więcej rzeczy niż jadąc autem. Może auciarze nie chcą nas zabijać, a te 55% to przez nieuwagę.
A kretyni są w kazdej społeczności i pewnie odsetech ich w rożnych grupach jest porównywalny...

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Abrams
Posty: 6171
Rejestracja: pn kwie 12, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN2000 Limited '05
VROC: 29561

Post autor: Abrams » pt paź 15, 2010

V-ce południa ma do dyspozycji naklejki podejrzewam że przy najbliższej okazji się pojawią
VN2000 Limited '05 Special Polar Polish Winter Edition II 113KM

VROC #29561

crazytomi
Posty: 688
Rejestracja: śr wrz 15, 2010
Miejscowość: Świdnik
Motocykl: VN 1700 VOYAGER
VROC: 32896

Post autor: crazytomi » pt paź 15, 2010

Baudolino pisze:Jest też tak ze prowadząc auto człowiek nie uważa tak jak prowadząc motocykl. To wiem z własnego doświadczenia. Jadąc motocyklem zwraca się uwagę na dużo więcej rzeczy niż jadąc autem.
Też to widzę zwłaszcza jak przesiadam się do auta, nagle nie trzeba uważać na wszystko na drodze, piach, błoto, studzienki itp, trzymam motor u siorki w garażu, dojazd mają kawałek do szosy po kamienistej drodze, jak wsiadam do auta i wracam do domu to zawsze się uśmiecham, że przestaję patrzeć na każdy kamyk i dziurę ;)

Awatar użytkownika
Yamak
Posty: 2335
Rejestracja: śr kwie 07, 2010
Miejscowość: Przasnysz
Motocykl: Vn 1500 Nostradamus
VROC: 31253

Post autor: Yamak » wt paź 19, 2010

Badger pisze:Skąd ta zawiść?? Stąd, że moto nie musi stać w korku?? [motyla noga], co za prymityw...
Większość puszkarzy po prostu zazdrości nam naszych motocykli i doznawanych na nich wrażeń. Oni też by tak chcieli ale:
-nie wypada bo co szef powie ( np, że to niepoważne )
-szkoda kasy, bo trzeba na wczasy uzbierać i jeszcze kredyt za furę goni,
-po prostu stara nie pozwala i [zwis męski].
Cała reszta to następstwa tej zazdrości, wewnętrznego wkurwienia, marazmu i apatii.
Zarażony A1Vn1500
VROC #31253
Bike - Nostradamus

Awatar użytkownika
broda
Posty: 2946
Rejestracja: śr lip 14, 2010
Miejscowość: Kielce
Motocykl: Szara Eminencja VN 2000
VROC: 33010

Post autor: broda » śr paź 20, 2010

yamak24 pisze:-nie wypada bo co szef powie ( np, że to niepoważne )
-szkoda kasy, bo trzeba na wczasy uzbierać i jeszcze kredyt za furę goni,
-po prostu stara nie pozwala i [zwis męski].
Ale mam radochę, że to nie dotyczy mnie.
-szef też jeździ (choć nie VN-em, ale i tak go nie lubię) :mad:
-na to nigdy nie szkoda kasy, choć nie zabieram z kupki wczasowej i kredytowej :neutral:
-troszkę tylko :ok:
"Nie zgadzam się z tobą, ale zawsze bronił będę twego prawa do posiadania własnego zdania." - Voltaire

Były Preludomaniak

Awatar użytkownika
Baudolino
Posty: 945
Rejestracja: ndz cze 13, 2010
Miejscowość: Kraków
Motocykl: Lucynka
VROC: 32426

Post autor: Baudolino » śr paź 20, 2010

yamak24 pisze:-po prostu stara nie pozwala
Trzeba głaskać, przekonywać, głaskać i tak przez kilka lat :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Ja-jo
Posty: 1448
Rejestracja: pt kwie 09, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN750,GSF1200s
VROC: 33339

Post autor: Ja-jo » śr paź 20, 2010

Baudolino pisze:
yamak24 pisze:-po prostu stara nie pozwala
Trzeba głaskać, przekonywać, głaskać i tak przez kilka lat :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam
ale jak to.. szefa ??!! :wink:
Zostanie po nas tylko kurz,
a może jeszcze...,
nie, może już.
VROC #33339

Awatar użytkownika
Badger
Posty: 6396
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Blue Lady + Osiołek
VROC: 29218

Post autor: Badger » sob gru 18, 2010

że teraz w Polsce nie ma takich kampanii:

http://www.youtube.com/watch?v=J1ZyM7Ihd1k
pie.....lę, nie myję

Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga

Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 15 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 15 gości

Najwięcej użytkowników (268) było online ndz cze 16, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości

Dzisiaj urodziny obchodzą