Deszcz,deszcz ze śniegiem i takie tam,oto wczorajsze warunki na trasie.
I wtedy dopadły mnie przemyslenia.
Kurczę,spotkanie z takimi stworzeniami, mogą być dla nas opłakane
Temat zapewne nie nowy,ale wart przemyśleń ,w długie,zimne ,i ciemne,jeszcze jesienne wieczory
Miałem niewątpliwą przyjemność, przejazdu przez sporych rozmiarów indyczkę
Indyczka lekko potłuczona,ja wystraszony
Chyba tylko szczęście się liczy
