Post
autor: Ja-jo » czw sty 14, 2016
konwencją jest groteska,
Inwencją jest, w nawiązaniu do tematu działu, w odniesieniu do osadzenia w czasie i nasileniu wszelakich informacji w mediach zarówno w jedną jak i drugą stronę, bez żadnego zabarwienia politycznego, wyjście przed szereg zalewu faktów jak i insynuacji i uderzenie w ton dalece wykraczający po za poziom obecnego zamieszania.
Uciekając nieco do założeń formistów, środek wypowiedzi i jego nawet abstrakcyjne ujęcie w kwestii treści i jej nierozerwalnej więzi z rzeczywistością, gdzie podbierałbym się spuścizną teoretyczna np: Witkacego, jest raczej na usługach formy, która tworząc daną formę wypowiedzi ma wywołać emocje.
Moim zdaniem dowcip polega na podporządkowaniu faktów, mylnej interpretacji i zderzenia ich na końcu z prawdą, bądź uderzenie w daleko idącą po za logikę poincie, stąd na końcu ów Hitler. Zderzenie idei absolutnie nielogiczne, nie dające się porównać, nawet nie ocierające sie o zły smak, a dalece bardziej irracjonalne, tak więc śmieszne.
Tak ja to rozumiem, jeśli kogoś uraziłem to mam nadzieje wyjaśniłem że nie to było moim zamiarem.
Zostanie po nas tylko kurz,
a może jeszcze...,
nie, może już.
VROC #33339