Co zrobiłem dzisiaj przy swoim motocyklu !!

[artix]

Przednie siedzenie skończone, ciężka robota co by nie mówić. Kanapa pogłębiona i wyprofilowana ile się dało. Pierwsza lokomotywa z długim siedziskiem . Tylne oczywiście do przeróbki, na nim nie da się siedzieć. Krawat już się robi, myślę też o oparciu kierowcy, coś niższego niż te akcesoryjne. Muszę pokombinować, fajnie się jeździ z oparciem, spora wygoda.

[Gibon]

Kawał dobrej roboty. Skąd pomysł na przedłużenie aż na bak? Zakładam, że w te rejony się nie zapuszczamy - chyba że w awaryjnym hamowaniu;) Kwestia czysto wizualna czy jakieś względy praktyczne?

[Przemeku]

bardzo fajnie to zrobiłeś. Wygląda "wygodnie"/

[JAROLPH]

Fajne są te podwójne przeszycia.
Świetna robota.

[artix]

Dzięki
Gibon, sporo motocykli ma siedziska wchodzące na zbiornik, zobacz na Vaquero, nie wspomnę o HD. Raz, że nosek chroni zbiornik, dwa, optycznie wydłuża kanapę i zwyczajnie wygląda proporcjonalnie. Zobacz jak wygląda oryginał, tu nie ma żadnego profilu, jest twarda buła, twardość nie jest problemem, a kształt.





Tylne też wylatuje, w najgrubszym miejscu jest tam 30mm twardej pianki, pomódlmy się za cierpiące plecaczki



Do kompletu krawat, miękki, naciągnięty, przylega do zbiornika ma maxa.

[artix]

Operacja udana, pacjent przeżył, czyli zmajstrowałem coś, na czym można usiąść i przejechać kawał drogi. Została jeszcze poducha sissybar'a i pokrowiec przeciwdeszczowy. Może pokombinuję też z oparciem kierowcy.

[artix]

Oparcie pasażera skończone, kierowcy też. Wygoda zaje.ista, jest kubełek z podparciem pleców, wygodniejsza kanapa niż to miękkie cholerstwo w Elektrze

[franc1213]

Super wyglada

[artix]

Jak pogoda pozwoli, to zrobię fotkę całej lokomotywy, będzie lepiej widać profil kanapy. Co by nie mówić, jest max wygoda, zadek w pada w siedzisko i ani drgnie na boki tak jak w oryginale

[artix]

Dobra, koniec tych elaboratów, zrobione, wygodne, jest ok Pokrowiec przeciwdeszczowy zmajstruję w wolnym czasie, patrząc na te nity na kufrach, chyba trzeba będzie pomyśleć o ich zamaskowaniu, czyli tapicerka na całości, ale to już na totalnym bezrobociu.

[marian07]

Jak w każdym z poprzednich - podłączyłem szybkozłączkę do ładowania aku. Niby nic ale fajna sprawa - jest gotowy bezpieczny wtyk (zaraz pod siedzeniem) i nie trzeba nic rozkręcać. A w zestawie jest drugi wtyk - do prostownika. Jedynie w tym drugim trzeba kolory krokodylków zamienić żeby kultura sztabowa była.

https://allegro.pl/oferta/zestaw-przewo ... gJZtvD_BwE

[MW-750]

Patent bardzo przydatny w motocyklach z trudnym dostępem do akumulatora. Koszt wykonania go samemu to 3,30zł. Kiedyś miałem problem z akumulatorem i musiałem go często doładowywać, do czego trzeba było za każdym razem odkręcać siedzenie a później jeszcze obudowę schowka akumulatora - czyli łącznie najpierw odkręcić a później przykręcić 9 śrub. Wpadłem wówczas na pomysł z pociągnięciem wyprowadzenia do ładowania, które umieściłem w prawym schowku. Kable miałem w garażu z odzysku, dokupiłem 4 oczka na zakończenia kabli za 80gr oraz zestaw wtyk+wtyczka za 2,50zł. Razem wyszło mnie to 3,30zł czyli ponad 40zł mniej niż ten zestaw z Allegro - ale to może z tego powodu, że mój prostownik już ma krokodylki więc kabelki w motocyklu zakończyłem oczkami. Jaka wygoda - teraz wystarczy tylko kluczykiem otworzyć schowek i podpiąć kabelki.

[marian07]

Wymieniłem śrubę stopki bocznej - na dorobioną własnoręcznie. Zrobiłem z HGS-u, oczywiście obróbka galwaniczna na koniec. Do tego podkładka 0,4 grubości i jest już git. Trochę to było "rozchlebotane", oryginalna śruba jest stosunkowo miękka i była bardzo wyrobiona.

[JAROLPH]

Wymieniłem śrubę stopki bocznej

Jakie moto?

[marian07]

VN900

[Mauzer]

Dobra, koniec tych elaboratów, zrobione, wygodne, jest ok Pokrowiec przeciwdeszczowy zmajstruję w wolnym czasie, patrząc na te nity na kufrach, chyba trzeba będzie pomyśleć o ich zamaskowaniu, czyli tapicerka na całości, ale to już na totalnym bezrobociu.

Ogólnie nic na zimę nie zrobiłem w motocyklu, bo robię na bieżąco. Pojawiły się opony do Vn 2000 na fb czacie, za 400 zł, ale kwadratowe, jak mój stół. Siedzisko, fajne, podjądernik mega... Mi się podoba. Sprawdzę.

[artix]

Mauzer jesteśmy w kontakcie. Dla rozjaśnienia problemu siedzeń w 2k "słit" focia tego czegoś, co małe rączki z niezaprzeczalnie tęgimi mózgami (patrząc na japońskie motocykle) sobie wymyśliły. Osobiście nie posiadam wklęśniętego zadka, stąd nie ogarniam tego wynalazku

[typhoon]

Postanowiłem zabezpieczyć nieco spód motocykla, zacząłem od błotników:

Umyłem na myjni:



Wyczyściłem szczotką teflonową:


Nałożyłem konwerter rdzy (aktywna powłoka antykorozyjna) - różne opinie na temat tego są ale tutaj wydaje mi się, że zrobił robotę
(jak widać z boku w promocji malowanie dostała także modyfikacja podnośnika, który był polecany na forum - zamiast płaskownika pokusiłem się o wymianę łoża zastępując oryginalne (za krótkie) nowymi c-ówkami zespawanymi z profilem)


Następnie dwuskładnikowy podkład epoksydowy - naciapane, namazane trochę bo pędzlem a kształt błotnika nie pomagał wcale, ale nie musiało to pięknie wyglądać więc 'who cares'


I na koniec środek ochronny do podwozi (coś jak baranek) - ranty wszędzie okleiłem do połowy szerokości aby od góry nie było widać


Trzeba będzie podszlifować miejsca styku z przykręcanym wzmocnieniem błotnika, przeloty na gumy, zaczepy do konektorów i pod lampą, przejechać gwinty i tyle.
Wykonana także polerka pastą ścierną na warstwie wierzchniej.
Cóż, oryginalny niebieski był ładny ale termin ważności minął. Alternatywa nie wygląda tragicznie ale nie o wygląd tutaj chodzi. W każdym bądź razie zamierzony cel osiągnięty.

---