Strona 1 z 1

Ładowanie lub jego brak w Kawasaki Vulcan

: ndz lip 06, 2025
autor: Tex66
W wypadku braku właściwego napięcia ładowania, czymś oczywistym jest, że sprawdzamy te elementy, które o ładowaniu akumulatora będą decydowały. Zanim zabierzemy się za wymianę alternatora lub regulatora napięcia dobrze byłoby upewnić się który to element jest uszkodzony i to jego wymienić. Więc, nie zostaje nic innego, jak sprawdzić który element jest niesprawny w czym niezbędny będzie multimetr.
Na pewno nie ma potrzeby znać dogłębnie wszystkiego co dotyczy wszystkich modeli Vulcan, no chyba, że akurat ktoś ma taką chęć i trochę czasu.
Brak ładowania sprowadzał się będzie najczęściej do sprawdzenia:
A. uszkodzenia alternatora;
B. uszkodzenia regulatora/prostownika napięcia;
C. przerwy w obwodzie ładowania.

A. Sprawdzenie alternatora - ZDJĘCIE NR 1:
- napięcie prądu przemiennego na każdej z trzech faz i jego wartość w stosunku do dwóch pozostałych (dopuszczalna różnica to 1-1,5V);
- rezystancja każdej z cewek faz prądu przemiennego (identyczne i mieszczące się w przedziale podanym przez producenta);
- brak zwarcia do masy każdej cewek faz prądu przemiennego (pomiar, raz na zimnym, drugi raz na rozgrzanym silniku).
Jeśli cewka stojana ma właściwą rezystancję, ale kontrola napięcia wykazała inne wielkości niż te które podał producent, świadczy to o uszkodzeniu alternatora, możliwe jest też to, że magnesy wirnika osłabły i należy wymienić wirnik/koło magnesowe.
Sprawdzenie rezystancji każdej z cewek czy też sprawdzenie braku zwarcia każdej z nich do masy wykonuje się identycznie dla każdego alternatora i jest to opisane w każdej IS Vulcan'a.

Obrazek

B. Sprawdzenie regulatora/prostownika napięcia ZDJĘCIE NR 2:
- rezystancje wewnętrzne miedzy poszczególnymi pinami regulatora.
Istotą sprawdzenia rezystancji między określonymi pinami są wielkości rezystancji w kierunku
przewodzenia i kierunku zaporowym. Jeśli rezystancje są niskie lub wysokie w obu kierunkach,
regulator/prostownik jest uszkodzony i należy go wymienić.

Obrazek

Oprócz sprawdzenia rezystancji wewnętrznych regulatorów, dla potwierdzenia przeprowadza się sprawdzenie ich sprawności przy użyciu trzech akumulatorów 12V i jednej żarówki 12V 6W jako obciążenia prądowego. Sposobu tego nie powinno stosować się dla wszystkich regulatorów, co zresztą zostało wyszczególnione przez producenta, w jakich modelach Vulcan'a można ją przeprowadzić a w których nie, właśnie ze względu na charakterystykę regulatora napięcia.

Jak to wygląda, tu na przykładzie Instrukcji Serwisowej VN 1600 Classic – str. 486 – ZDJĘCIE NR 3

Obrazek

Metodę tą można stosować w:
- EN 500;
- VN 800;
- VN 900;
- VN 15 (88, 88SE);
- VN 1500 Classic;
- VN 1500 Classic Tourer / Nomad;
- VN 1600 Classic;
- VN 1600 Classic Tourer / Nomad.

Nie powinno się jest stosować ze względu na możliwość uszkodzenia regulatora w:
- VN 750;
- VN 1500 Drifter;
- VN 1500 Mean Streak;
- VN 1600 Mean Streak;
- VN 1700 – wszystkie modele;
- VN 2000 – wszystkie modele.

C. Sprawdzenie ciągłości (test ciągłości, test diody) w obwodzie ładowania za pomocą miernika.

To teraz nie zostaje już nic innego jak sprawdzić napięcie ładowania na klemach akumulatora, a jeszcze wcześniej napięcie wychodzące z regulatora (ów), mierzone między przewodem (+)
a przewodem masy (-) danego regulatora. Zestawiając te dwie wielkości napięć, mamy możliwość porównania napięć ładowania bez obciążenia i z obciążeniem a przy okazji sprawdzić czy wielkość napięcia ładowania, gdzieś przez przypadek zbytnio nie „ucieka” między regulatorem a klemami akumulatora.
Poniżej, obwód układu ładowania dla VN 2000A1

Obrazek

i dla kilku mniejszych (przykładowo) Vulcan's do „przedzwonienia”.

Obrazek

Re: Ładowanie lub jego brak w Kawasaki Vulcan

: ndz lip 06, 2025
autor: Gibon
Świetny post - jak zawsze!
Ja dodam tylko od siebie małą podpowiedź, gdyż przez to straciłem tydzień szukania, rozebrałem połowę wiązek w motocyklu, osiwiałem do reszty i straciłem nadzieje na sezon... Mianowicie kiedyś z głupoty (tak mnie naszło) zmierzyłem napięcie w instalacji motocykla (na pracującym silniku) i wyszło ponad 16 V...... zbiegło się to ze spaloną żarówką w lampie i wszytko w głowie się ułożyło - jedno szczęście że chociaż akumulator się nie ugotował. Rozpoczęło się szukanie, pomiary, poprawianie mas, szukanie przebić, etc itp. Poszukiwania regulatora napięcia, poszukiwania kogoś kto zregeneruje stary.. wiadomo. Panika.
Co się okazało PO TYGODNIU? Że miałem słabą baterię w multimetrze.. Zorientowałem się jak po opadnięciu z sił i nadziei zmierzyłem napięcie w drugim motocyklu - ponad 16 V, w motocyklu kolego - prawie 17V!!!
Bateria przy 5 pomiarze padła... wymieniłem na nową i .... wszędzie okazało się że napięcia książkowe..... także sprawdzajcie baterie w miernikach zanim zabierzecie się za pomiary! Ja nie miałem pojęcia, że słaba bateria w multimetrze daje takie objawy...