Smutno jest patrzeć jak ....

Wszelkie tematy dotyczące naszych motocykli.
Awatar użytkownika
Badger
Posty: 6396
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Blue Lady + Osiołek
VROC: 29218

Post autor: Badger » czw sie 09, 2012

crazytomi pisze:miał być deszcz tradycyjnie
był, zaraz za Rykami złapała mnie burza, więc zgodnie z tradycją wróciłem do domu mokry :)
pie.....lę, nie myję

Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga

Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.

Awatar użytkownika
Duszek
Posty: 1918
Rejestracja: ndz maja 09, 2010
Miejscowość: Niemcy
Motocykl: GL 1500 I
VROC: 32261

Post autor: Duszek » czw sie 09, 2012

Jecek najważniejsze żeś Ty cały i zdrów!!!

Na te auta należy uważać, nie dalej niż dwa tygodnie temu, mojemu wspólnikowi na rondzie wyskoczyło Berlingo z Pocztexu, Pan myślał, że zdąży ......... ale po prześwietleniach skończyło się tylko mocnymi stłuczeniami :(

Będzie dobrze :))
... i nie mylmy posiadacza motocykla z motocyklistą ... Andrzej Ch +

GG : 51000581

Awatar użytkownika
MUKA
Posty: 8374
Rejestracja: wt maja 25, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Vn 1500 Classic tourer
VROC: 0

Post autor: MUKA » czw sie 09, 2012

Jeżdże po mieście, przejeżdżam co dzień ze 200 kilosów i jeszcze nie zdażyło się żeby mi motocykl wymusił pierszeństwo, a puszki - tragedia.
Rodzina, Klub, Barwy, Honor.

Awatar użytkownika
Mars
Posty: 656
Rejestracja: pt lis 25, 2011
Miejscowość: Świecie k/ Bydg.
Motocykl: VN 900 classic 2008r.
VROC: 34646

Re: Smutno jest patrzeć jak ....

Post autor: Mars » pt sie 10, 2012

Badger pisze:... twój ukochany motocykl krzesze iskry na asfalcie :(...
Współczuję...
ZHDK A Rh "-"
HDK ZDZN

Ola
Posty: 624
Rejestracja: pn lip 12, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VT 750C
VROC: 0

Post autor: Ola » pt sie 10, 2012

Badger-ku, najwazniejsze, żeś Ty cały z tego wszystkiego wyszedł ... i oczywiście laptop, a z Blue Lady (tak jak koledzy pisali) zrobi się mały make-up, gdzie nie gdzie lifting i będzie jeszcze piekniejsza.

Morela
Posty: 1573
Rejestracja: śr kwie 20, 2011
Miejscowość: Siemianowice Śl
Motocykl: w planach
VROC: 0

Post autor: Morela » pt sie 10, 2012

Dobrze Badger, że poza tym ok.

Konrad
Posty: 4986
Rejestracja: czw mar 17, 2011
Miejscowość: Lublin
Motocykl: VN1700 NOMAD
VROC: 34019

Post autor: Konrad » pt sie 10, 2012

Jacek trzymaj się najważniejsze że jesteś cały moto się poskłada (wiem coś na ten temat) trzeba było dzwonić do mnie przyjechałbym podtrzymać Cie na duchu i nie tylko.
Pozdrawiam Konrad

VROC #34019

Awatar użytkownika
Steve
Posty: 1182
Rejestracja: czw paź 28, 2010
Miejscowość: Siemianowice Śl
Motocykl: vn 1600 classic
VROC: 33192

Post autor: Steve » pt sie 10, 2012

Jacek , zdrowie najważniejsze
It's time to go,time for the freedom

Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 1955
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Nadarzyn
Motocykl: VN 900 Classic - "Pimpuś"
VROC: 31877

Post autor: Andrzej » pt sie 10, 2012

Badger pisze:może dziwnie to zabrzmi, ale chciałbym człowieka troszkę wytłumaczyć, jechał z małą córką do szpitala. Nie wiem dokładnie o co chodziło, ale śpieszył się i pewnie w stresie nie myślał racjonalnie.
Szkoda tylko, że błąd, który popełnił, dotyczył mnie.
:pada: :ok:
... i nie mylmy posiadacza motocykla z motocyklistą ...

Gasman
Posty: 250
Rejestracja: czw maja 17, 2012
Miejscowość: Brodnica
Motocykl: HD FLHTCUI
VROC: 34836

Post autor: Gasman » pt sie 10, 2012

Najwazniejsze jest zdrowie-tylko sie cieszyc ze nic powaznego sie nie stalo, a stan moto-coz tez boli ,a boli tym bardziej im wiecej w niego pracy bylo wlozonej. przerabialem to juz z innymi sprzetami. A co do kierowcow puszek-wszedzie sa tacy sami- u mnie w Kuj-pom. nie jest lepiej.
Rolling, rolling, rolling.........
Komar 3, WSK 175, VN800Classic, VN1600Classic, VN900Classic, HD FLHTCUI.....

Awatar użytkownika
Thomas
Posty: 3124
Rejestracja: ndz paź 24, 2010
Miejscowość: Chorzów, Bytom
Motocykl: VN 2000 Limited
VROC: 33040

Post autor: Thomas » pt sie 10, 2012

Jacek co tu napisać jak wszyscy już napisali to za mnie ;)
Trzymaj się a wszystko będzie gitarra :ok:
VROC#33040

Lepiej mieć brzuch z jedzenia niż garb z roboty.

Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1792
Rejestracja: czw kwie 22, 2010
Miejscowość: Błonie
Motocykl: VN 1600 Classic, Kawasaki Versys 1000
VROC: 0

Post autor: Albert » pt sie 10, 2012

Współczuję Badger. Dobrze, że nic się Tobie nie stało i oby Ci żaden uraz nie został do jazdy na moto. Zdrowia życzę.
Człowiek jest niczym, czyny są wszystkim.
Człowiek to dusza w ciele zwierzęcia.

Awatar użytkownika
Krasnal
Posty: 2148
Rejestracja: sob kwie 24, 2010
Miejscowość: UK & Piotrków T.
Motocykl: Kawasaki VN2000 "lalunia"
VROC: 32105

Post autor: Krasnal » pt sie 10, 2012

Jacenty, tak sobie mysle, idz do lekarki, najlepiej mlodej i ladnej, i niech Cie jednak troche "obmaca", nigdy nie wiadomo, co w trawie piszczy...nie zaszkodzi wiedziec, i trzymaj sie oczywiscie... :thumbup: zawsze moze byc gorzej...
...spróbujmy byc szczesliwi, chocby po to, by swiecic innym przykladem...

+44 7540233074

Awatar użytkownika
Jurek
Posty: 1197
Rejestracja: czw cze 07, 2012
Miejscowość: Sulejówek
Motocykl: VN 800 classic "Samuraj"
VROC: 35044

Post autor: Jurek » pt sie 10, 2012

Zdrowia życzę i szybkiego wylizania ran. Ważne, że jesteś cały i humor dopisuje. Do Fijałkowa 2013 pewno już nie będzie śladu, a Lady będzie jeszcze piękniejsza.

Awatar użytkownika
Ja-jo
Posty: 1448
Rejestracja: pt kwie 09, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN750,GSF1200s
VROC: 33339

Post autor: Ja-jo » pt sie 10, 2012

znam ten widok i potwierdzam ze nie jest przyjemny jak motocykl odjeżdza od ciebie
Zostanie po nas tylko kurz,
a może jeszcze...,
nie, może już.
VROC #33339

Awatar użytkownika
Dzidzia
Posty: 2580
Rejestracja: pn lip 12, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN800A
VROC: 0

Post autor: Dzidzia » pt sie 10, 2012

hihihi ja też znam taki widok... chociaz w zasadzie jak ostatnio szlifowałam po asfalcie, to Felka przodem przede mną a ja tyłem do niej.. ano opis motocykla PO był podobny: czyli sakwy, lusterko i gmole... grunt że jesteś cały - i że Twojej Blue nie stało się nic więcej - to tak naprawdę niewielkie uszkodzenia.
A co do ciuchów - to warto dodać, że w takich sytuacjach bardzo ratują nas odpowiednie ciuchy (ochraniacze przede wszystkim, skóra, czy cordura a nie gołe łapki czy kolanka) warto być niestety przygotowanym zawsze, bo różnie może być....

Niestety ale motocyklista ma trochę przegwizdane w zderzeniu z... :(
I'm Member Queens of Roads !!!!!! http://www.queensofroads.pl/

Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 1955
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Nadarzyn
Motocykl: VN 900 Classic - "Pimpuś"
VROC: 31877

Post autor: Andrzej » pt sie 10, 2012

Dzidzia pisze:A co do ciuchów - to warto dodać, że w takich sytuacjach bardzo ratują nas odpowiednie ciuchy (ochraniacze przede wszystkim, skóra, czy cordura a nie gołe łapki czy kolanka) warto być niestety przygotowanym zawsze, bo różnie może być....
Kiedyś opatrywałem "przedlekarsko" lakę wiezioną jako plecaczek. Miejscowość letniskowa, szybki wyskok do sklepu po lody czy coś w tym stylu. W zasadzie szybko nie jechali ale i lalka i jej pan byli w kostiumach kąpielowych... a ja miałem okazję obejrzeć staw barkowy że tak powiem "od środka". Od tego momentu zawsze ciuszki. Niezależnie od pogody....
... i nie mylmy posiadacza motocykla z motocyklistą ...

Awatar użytkownika
Dzidzia
Posty: 2580
Rejestracja: pn lip 12, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN800A
VROC: 0

Post autor: Dzidzia » pt sie 10, 2012

ano czasem gorąco i czasem bardzo gorąco... ale ja też wolę bezpieczeństwo
I'm Member Queens of Roads !!!!!! http://www.queensofroads.pl/

Andrew
Posty: 6148
Rejestracja: śr kwie 07, 2010
Miejscowość: Będzin
Motocykl: VN 1500 Vinci,VN 2000 Deep Purple,VN 15 Ziuk
VROC: 31802

Post autor: Andrew » pt sie 10, 2012

My też już po. Pamiętam iskry i moto latające w powietrzu. I jeszcze Mira jadąca na tyłku po granitowej kostce. Moto nie do jazdy .700 km od domu. :ok:

Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 1955
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Nadarzyn
Motocykl: VN 900 Classic - "Pimpuś"
VROC: 31877

Post autor: Andrzej » pt sie 10, 2012

Andrew pisze:My też już po. Pamiętam iskry i moto latające w powietrzu. I jeszcze Mira jadąca na tyłku po granitowej kostce. Moto nie do jazdy .700 km od domu.
Dżizas, ale to teraz czy jakaś historia ?? ?? ?? ??
... i nie mylmy posiadacza motocykla z motocyklistą ...

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 59 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 59 gości

Najwięcej użytkowników (268) było online ndz cze 16, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości

Dzisiaj urodziny obchodzą