Mycie sprzętu ;)

Wszelkie tematy dotyczące naszych motocykli.
marius
Posty: 1060
Rejestracja: wt kwie 06, 2010
Miejscowość: Mazowsze
Motocykl: VN 900 Custom
VROC: 31327

Post autor: marius » pt maja 21, 2010

Chili pisze:niunia jeździ na baku Najfajniejsze są wtedy kontrole policyjne ;P[/quote
Miśki są wyrozumiali czy różnie bywa?
マリウッシュ

Chili
Posty: 94
Rejestracja: czw maja 13, 2010
Miejscowość: Pruszków
Motocykl: VN 1600
VROC: 0

Post autor: Chili » sob maja 22, 2010

W kodeksie jest tylko napisane ze z dzieckiem do 7go roku życia nie wolno przekraczać 40km/h. Ma być w kasku i to tyle ;) Nie ma sprecyzowanego gdzie ma "siedzieć" :P Czasami policjant chce to wykorzystać ale jak się ich oswieci to nie robią problemu ;)
Reguły są po to, żeby ich przestrzegać, ale od wszystkich reguł są wyjątki - I JA JESTEM JEDNYM Z NICH!!!

Choć idę przez ciemną dolinę, zła się nie ulęknę, bo jestem największym w niej s@@@synem

Awatar użytkownika
Lecho
Posty: 4580
Rejestracja: śr maja 12, 2010
Miejscowość: Białystok
Motocykl: VN1600 Classic
VROC: 32224

Post autor: Lecho » sob maja 22, 2010

Albert pisze:A do jazdy to chętni. W zeszłym roku byłem z córka na zlocie w Zgonie a w tym, mówi że jedziemy pod koniec czerwca do Augustowa. Może ktoś dołączy. Zapraszam.
No to się spotkamy. :ok: Ja z żoneczką lecę. Zabukuj wcześniej nocny rejs statkiem (mogą być kłopoty z miejscami) bo naprawdę warto. Super zabawa :yeee:, super kapela :yeee: i parę godzin pływania po augustowskich jeziorach :yeee: :yeee: :yeee:

Awatar użytkownika
Lecho
Posty: 4580
Rejestracja: śr maja 12, 2010
Miejscowość: Białystok
Motocykl: VN1600 Classic
VROC: 32224

Post autor: Lecho » sob maja 22, 2010

A wracając do mycia
Z dziećmi trochę wiemy jak jest, a jak jest z żoneczkami, dziewczynami, konkubinami, czy kto tam co ma. Pomagają w myciu (o motorach myślę) :mrgreen: ???
Moja się tylko w głowę puka, o ile nie znajdzie mi innego zajęcia, "bo tyle jest do roboty, a ja znowu się z tym motorem........ :fuck:" i takie tam. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
Spider
Posty: 219
Rejestracja: pn kwie 26, 2010
Miejscowość: Podkarpacie
Motocykl: VN 1600 Nomad
VROC: 32254

Post autor: Spider » sob maja 22, 2010

Lecho69 pisze:bo tyle jest do roboty, a ja znowu się z tym motorem........
jak bym słyszał moją kobiecinę , że czyszcze tak długo zeby nic nie robić :wall:
Co boskie Bogu resztę Motórowi

VROC #32254

Marcin
Posty: 928
Rejestracja: pn maja 10, 2010
Miejscowość: Marki
Motocykl: GTR 1400
VROC: 32255

Post autor: Marcin » sob maja 22, 2010

moja mówi że ten czas który spędzam przy moto,mógłbym dziecku poświęcić :grin: ,ale jeździ chętnie i zazwyczaj do mnie krzyczy żebym nie przekraczał 80 km/h :motonita:

Awatar użytkownika
Spider
Posty: 219
Rejestracja: pn kwie 26, 2010
Miejscowość: Podkarpacie
Motocykl: VN 1600 Nomad
VROC: 32254

Post autor: Spider » sob maja 22, 2010

Marcin pisze:moja mówi że ten czas który spędzam przy moto,mógłbym dziecku poświęcić
znowu słowa mojej Pani , i widzę że wszyscy mamy podobne "problemy" z naszymi kobiałkami w relacjach damsko-motocyklowych a ja myślałem że tylko mi tak "ględzi" :yeee:
Co boskie Bogu resztę Motórowi

VROC #32254

Awatar użytkownika
oktogon
Posty: 2154
Rejestracja: śr kwie 07, 2010
Miejscowość: Rzeszów
Motocykl: BMW K1200RT
VROC: 31527

Post autor: oktogon » sob maja 22, 2010

to standart niestety Spider heheheheh
_____ VROC 31527 _____

Awatar użytkownika
Spider
Posty: 219
Rejestracja: pn kwie 26, 2010
Miejscowość: Podkarpacie
Motocykl: VN 1600 Nomad
VROC: 32254

Post autor: Spider » sob maja 22, 2010

oktogon pisze:to standart niestety Spider heheheheh
i dobrze wam tak czemu wam ma być lepiej niż mi :mrgreen:
Co boskie Bogu resztę Motórowi

VROC #32254

Awatar użytkownika
Abrams
Posty: 6171
Rejestracja: pn kwie 12, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN2000 Limited '05
VROC: 29561

Post autor: Abrams » sob maja 22, 2010

Koledzy ja jeszcze takiego problemu nie mam ale słyszałem o przypadku kiedy motocyklista po narzekaniach żony o czasie w garażu i przy moto, zaczął zabierać dziecko ze sobą mimo że miało coś około 4 latek i tak się przyzwyczaiło że najlepiej zasypiało właśnie na moto;)
VN2000 Limited '05 Special Polar Polish Winter Edition II 113KM

VROC #29561

Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1792
Rejestracja: czw kwie 22, 2010
Miejscowość: Błonie
Motocykl: VN 1600 Classic, Kawasaki Versys 1000
VROC: 0

Post autor: Albert » sob maja 22, 2010

Tak to jest z tymi kobietami, jak za długo myjesz to żle, ale jak ma sie jechać na przejażdżke to nie daj boże żeby był choć troche zakużony. No się ciesze Lecho. do zabaczyska w Augustowie.
Człowiek jest niczym, czyny są wszystkim.
Człowiek to dusza w ciele zwierzęcia.

marek.g.polska
Posty: 42
Rejestracja: czw maja 13, 2010
Miejscowość: Medalik
Motocykl: w planach
VROC: 0

Post autor: marek.g.polska » sob maja 22, 2010

Nio ja to już trochę stary jestem.
Nie mam moto, ale mam dwa dzieciaki(16 dziewuszka, 18 chłoposzek)
Warto z nimi trochę czasu spędzać.
Moje jak dorosną to kupią mi po motorze.
Córka jeden , syn drugi
Tak mam obiecane :wink:

VKC
Posty: 3177
Rejestracja: czw kwie 08, 2010
Motocykl:
VROC: 0

Post autor: VKC » ndz maja 23, 2010

Super było by kiedyś razem z dzieciakami zrobić trasę - Andrew ma już taką szansę, Twoje Marku niebawem pewnie na moto wsiądą a moje... może kiedyś :wink:

Awatar użytkownika
Piotr
Posty: 3249
Rejestracja: śr kwie 21, 2010
Miejscowość: Warszawa-Wilanów
Motocykl: VN 1500 Nomad, VN 2000 Diablo Black
VROC: 25311

Post autor: Piotr » ndz maja 23, 2010

Wniosek z tego taki, że wszystkie nasze żony mają tak samo i nie potrafią zrozumieć o co kaman może kiedyś zrozumieją ale nie liczyłbym na to zbytnio moja trochę mniej gada ale swoje myśli i wystarczy spojżeć na Jej minę jak ginę w garażu na kilka godzin.
VROC#25311

--- www.v-moto.pl części ,akcesoria, oleje, filtry... do VN-ów ---

http://www.steelrosesmcsouthside.pl

Awatar użytkownika
Jockey
Posty: 84
Rejestracja: wt kwie 06, 2010
Miejscowość: Kleczew
Motocykl: VN 900
VROC: 0

Post autor: Jockey » ndz maja 23, 2010

No to ja mam zdecydowanie najciężej... :P
Moja Żonka też jeździ motocyklem. No i chcąc nie chcąc mam do pucowania 2 motongi.
Zajmuje mi to 4 - 5 godzin.
Żonka lubi tylko jeździć :mrgreen:
a mi przypadła rola Jej nadwornego serwismena. :cool:

VKC
Posty: 3177
Rejestracja: czw kwie 08, 2010
Motocykl:
VROC: 0

Post autor: VKC » ndz maja 23, 2010

Super - to lepsza opcja - jechać razem na dwa moto niż na jednym we dwoje :ok:

Awatar użytkownika
Yamak
Posty: 2335
Rejestracja: śr kwie 07, 2010
Miejscowość: Przasnysz
Motocykl: Vn 1500 Nostradamus
VROC: 31253

Post autor: Yamak » ndz maja 23, 2010

Moja łajf nigdy nie wkurza się na mycie moto.
Ale jak ją najdzie jakaś schiza to gada mi z nawiązką. Nie za często, ale porządnie. I wtedy wytyka mi wszystkie nie zrobione w domu rzeczy, na które oczywiście nie mam czaaasuuu.
Tylko, że jak wyjeżdżam moim błyskiem z ranczo, to mordka jej się śmieje, że aż miło.
A jak jeszcze jest u niej akurat jakaś koleżanka, której stary nie ma moto to jest dumna, że szok.
Aktualnie powoli przymierza się do zaczęcia jeżdżenia ze mną. Czyli ogólnie na plus.
Zarażony A1Vn1500
VROC #31253
Bike - Nostradamus

Awatar użytkownika
Abrams
Posty: 6171
Rejestracja: pn kwie 12, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN2000 Limited '05
VROC: 29561

Post autor: Abrams » ndz maja 23, 2010

Moja już w piątek zaczęła i wytrzymała 3 godziny ;) bez "dzięciolenia" zaczęła czuć się pewnie na swoim miejscu wygodnie oparta rozkoszowała się jazdą coś pięknego panowie polecam
VN2000 Limited '05 Special Polar Polish Winter Edition II 113KM

VROC #29561

Marcin
Posty: 928
Rejestracja: pn maja 10, 2010
Miejscowość: Marki
Motocykl: GTR 1400
VROC: 32255

Post autor: Marcin » ndz maja 23, 2010

dopóki nie kupiłem oparcia,moja żona trzymała mnie się tak w pasie że prawie na bezdechu jechałem..przepona stała w miejscu:).
Teraz jeździ i nie narzeka,chyba że jakiś TIR piaskiem sypnie jej po twarzy..ale ogólnie jest Happy :lol:

Awatar użytkownika
Abrams
Posty: 6171
Rejestracja: pn kwie 12, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN2000 Limited '05
VROC: 29561

Post autor: Abrams » ndz maja 23, 2010

Marcin pisze:dopóki nie kupiłem oparcia,moja żona trzymała mnie się tak w pasie że prawie na bezdechu jechałem..przepona stała w miejscu:).
Teraz jeździ i nie narzeka,chyba że jakiś TIR piaskiem sypnie jej po twarzy..ale ogólnie jest Happy :lol:
No i git ;) musimy zabrać razem nasze małżowinki na jakąś trasę adaptacyjną ;)
VN2000 Limited '05 Special Polar Polish Winter Edition II 113KM

VROC #29561

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 52 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 52 gości

Najwięcej użytkowników (268) było online ndz cze 16, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości

Dzisiaj urodziny obchodzą