Strona 3 z 3

: śr maja 16, 2018
autor: mikko
Voyager postawiony na kosie
Obrazek
Obrazek

: śr maja 16, 2018
autor: Przemo
:keep:

: śr maja 16, 2018
autor: CBY
Zdmuchnęło go ?? ?? ??

: pn cze 11, 2018
autor: PPV
Zdecydowałem się na rumobike, ale muszę się wysilić na jeszcze trochę cierpliwości :wall: Miesiąc temu wystosowałem zapytanie, czy jest możliwość przymierzenia pokrowca na miejscu (na Radzymińskiej) - jest, ale nie mają rozmiaru, proszę dzwonić w następnym tygodniu. Dzwonię... jeszcze nie ma, pod koniec tygodnia będzie. Pod koniec tygodnia się nie dodzwoniłem, więc pojechałem, bo mam po drodze do pracy. Na miejscu był rozmiar M - za mały, ale przynajmniej zobaczyłem, że pokrowiec sprawia BDB wrażenie, nie jak szmata z oksforda. Powiedziałem żeby mi odłożyli większy jak będą mieli i dali znać, to przyjadę. Czekałem parę dni i pomyślałem, że złożę zamówienie w sklepie internetowym z odbiorem osobistym. 3.06 to było, do teraz brak odpowiedzi...
Przed rezygnacją powstrzymuje mnie tylko to, że 1.pokrowce sprawiają bardzo dobre wrażenie jakościowe, 2. Pokrowce oxforda (np w podobnej cenie ok 300zł Stormex) mają popier#oloną i niezrozumiałą rozmiarówkę - tzn co innego piszą, co innego w rzeczywistości, różnie u różnych sprzedawców itd.

: pn cze 11, 2018
autor: Wielebny Bolo
mikko pisze:Voyager postawiony na kosie
Obrazek
Obrazek
Klepał, klepał i wyklepał :twisted:

: pn cze 18, 2018
autor: PPV
Dziś zadzwonił do mnie właściciel rumobike z informacją, że pokrowiec już jest dostępny, oraz czy jestem jeszcze nim zainteresowany (przepraszając za zwłokę) - a następnie przywiózł mi go osobiście... Dam znać za rok, dwa, jak się sprawuje.

: pn wrz 24, 2018
autor: Burbon
Szukam pokrowca na zimę, aby tylko przykryć motocykl w garażu. Garaż jest ogrzewany, ale w sąsiednim pomieszczeniu stoi piec, więc mimowoli w okresie grzewczym się kurzy. Z tego też powodu chyba wystarczyłby mi Oxford, sprzęt nie będzie się pod nim kisić?

: pn wrz 24, 2018
autor: RadekSłupsk
Ok.7lat uzywam oxforda. Nie jest to jakas rewelacja ale robi swoje. Moj "Osiolek" stal te lata w zwyklym wolnostojacym garazu a w okresie letnim, nawet 2tyg, pod chmura pod blokiem. W mokjej ocenie pokrowiec speklnial swe zadanie.
Ale w ciagu tych lat oczywiscie tez zetlal... Ostatniko rozdarl sie w kiklku miejscach, tasma srebrna poszla w ruch :D
Powodzenia :yeee: