Witam wszystkich posiadaczy Vulkanów,
nazywam się Sebastian byłem posiadaczem takich maszyn jak poczciwa Hanka CB 500 oraz Suzi SFV 650 która to sprawiła, iż zainteresowałem się V-twinami. Przez krótki okres czasu miałem przyjemność dosiadać oraz opiekować się Kawą VN 800 Classic, teraz postanowiłem kupić własnego cruisera. Wadą 800 ki jest łańcuch jako, że jestem pedantem dużo czasu traciłem na czyszczenie pięknej tylnej felgi wiec poszukuję maszyny z kardanem i na wtrysku gdyż obawiam się gaźników (nie miałem z nimi nigdy doczynienia w moto), zastanawiam się nad VN 1500 Classic który to posiada wał oraz od 2000 roku wtrysk paliwa. Założyłem tutaj konto z nadzieją, że doradzicie mi czy to dobry wybór i na co zwrócić uwagę przed kupnem, jakie są jego bolączki i do jakiego przebiegu warto się w ogóle interesować tym sprzętem.
Witam z Chorzowa
-
Ryszard1962
- Posty: 561
- Rejestracja: pt kwie 11, 2014
- Miejscowość: Warszawa - Gocławek
- Motocykl: RS 1600 był Kawsaki VN 1500 NOMAD
- VROC: 37255
-
Kristof_if
- Posty: 726
- Rejestracja: sob sty 11, 2014
- Miejscowość: Lubomia
- Motocykl: HD FLHTK103,Honda Transalp,Cx500,był VN 1500
- VROC: 37033
-
Skrobel
- Posty: 2579
- Rejestracja: czw maja 30, 2013
- Miejscowość: Piaseczno
- Motocykl: Nomad 1700, VN900 LT, był VN800-B3, VN1500-L4
- VROC: 35582
Czołem! 
Też miałem 800 z łańcuchem i faktycznie smarowanie i czyszczenie to były najmniej przyjemne rzeczy dotyczące jazdy. Za to 800 to jedna z najbardziej niezawodnych konstrukcji jaką można sobie wyobrazić. Nie będę dyskutował na temat wyższości wtrysku nad gaźnikiem, bo właśnie z tym pierwszym miałem więcej problemów - w Nomadzie 1500 - ale to częściowo specyfika mojego egzemplarza.
Trzeba pamiętać, że dostępne w tej chwili na rynku 1500 i 800 są przeważnie dość stare i kupienie dobrego egzemplarza może nie być łatwe. Na Twoim miejscu przyjrzałbym się 1600 albo 900. I jedna i druga to są sprawdzone, niezawodne motocykle, bardzo wygodne (800 niestety do najwygodniejszych nie należy). Jeśli natomiast masz nieco więcej funduszy to obecnie ujeżdżam 1700 i to moim zdaniem idealny kompromis między wagą, wielkością i mocą. Tylko w kwestii komfortu lepiej wspominam 1500.
Zresztą to temat rzeka i inni koledzy będą mieli odmienne zdanie.
Też miałem 800 z łańcuchem i faktycznie smarowanie i czyszczenie to były najmniej przyjemne rzeczy dotyczące jazdy. Za to 800 to jedna z najbardziej niezawodnych konstrukcji jaką można sobie wyobrazić. Nie będę dyskutował na temat wyższości wtrysku nad gaźnikiem, bo właśnie z tym pierwszym miałem więcej problemów - w Nomadzie 1500 - ale to częściowo specyfika mojego egzemplarza.
Trzeba pamiętać, że dostępne w tej chwili na rynku 1500 i 800 są przeważnie dość stare i kupienie dobrego egzemplarza może nie być łatwe. Na Twoim miejscu przyjrzałbym się 1600 albo 900. I jedna i druga to są sprawdzone, niezawodne motocykle, bardzo wygodne (800 niestety do najwygodniejszych nie należy). Jeśli natomiast masz nieco więcej funduszy to obecnie ujeżdżam 1700 i to moim zdaniem idealny kompromis między wagą, wielkością i mocą. Tylko w kwestii komfortu lepiej wspominam 1500.
Zresztą to temat rzeka i inni koledzy będą mieli odmienne zdanie.
LwG
Łukasz czyli Skrobel
Łukasz czyli Skrobel
-
początekońca
- Posty: 29
- Rejestracja: pt lis 30, 2018
- Motocykl:
- VROC: 0
Kto jest online
Jest 4 użytkowników online :: 1 zarejestrowany, 0 ukrytych i 3 gości
Najwięcej użytkowników (176) było online śr wrz 15, 2021
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 3 gości
Najwięcej użytkowników (176) było online śr wrz 15, 2021
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 3 gości
Dzisiaj urodziny obchodzą
- Gajowy (44)
- Hayny (63)
- czarek (57)