Problem z deszczem

Awatar użytkownika
robdk
Posty: 190
Rejestracja: ndz wrz 06, 2015
Miejscowość: Końskie
Motocykl: EN500B
VROC: 0

Problem z deszczem

Post autor: robdk » śr mar 09, 2016

Witam
Jak sobie radzicie w naszych maszynach z problemem wody podczas jazdy w deszczu?
Bo chlapie z koła że aż miło.
Wiadomo, błotnik jest płytki i nie schodzi nisko (jak w większych braciach clasicach) więc woda sobie leci beztrosko po całej chłodnicy i nogach kierownika.
Jakieś patenty, pomysły... dokładka do błotnika (widziałem zrobione w Virago coś takiego), chlapacz gumowy? A jeśli chlapacz to z czego najlepiej zaadoptować lub jakieś gotowe?
POZDR robdk
Mój kanał Motogaraż robdk

Awatar użytkownika
Painkiller
Posty: 504
Rejestracja: czw sie 18, 2011
Miejscowość: wRock...
Motocykl: Kawa VN800 A
VROC: 34211

Post autor: Painkiller » śr mar 09, 2016

Jedyne co mnie niepokoi w czasie deszczu to przyczepność 8/ W 800 custom błotnik jest symboliczny, chlapie na chłodnicę i filtr oleju ale się tym nie przejmuję.

Awatar użytkownika
robdk
Posty: 190
Rejestracja: ndz wrz 06, 2015
Miejscowość: Końskie
Motocykl: EN500B
VROC: 0

Post autor: robdk » śr mar 09, 2016

No wiadomo, że przyczepność to podstawa, niemniej jak jesienią dopadł mnie deszczyk to cały byłem w zasadzie prawie suchy a do butów mi się nalało. No a wiadomo, ze taki dyskomfort w trudnych warunkach obniża koncentrację co nie idzie w parze z kiepską przyczepnością ..... więc różnie się może skończyć :p
Żeby chlapało tylko na chłodnice i filtr - nie są z cukru i się nie rozpuszczą.
POZDR robdk
Mój kanał Motogaraż robdk

Awatar użytkownika
Przemo
Posty: 2262
Rejestracja: czw cze 05, 2014
Miejscowość: Wrocław
Motocykl: VN 2000 Classic '06
VROC: 37109

Post autor: Przemo » śr mar 09, 2016

deszczyk albo przyjmujesz na klatę, bo cię zaskoczył i zmokniesz, albo zakładasz przeciwdeszczowe ubranko i się nie przejmujesz :) to nie auto, żeby się obudować :D
Żyj tak, aby być szczęśliwym!
XV535>VN800>VN900>VN2000+VN800+LTD454

Awatar użytkownika
robdk
Posty: 190
Rejestracja: ndz wrz 06, 2015
Miejscowość: Końskie
Motocykl: EN500B
VROC: 0

Post autor: robdk » śr mar 09, 2016

deszcz jako taki mi zasadniczo nie przeszkadza, lecz fakt, że mżawka lekka jest a spod koła sam siebie tak uwalę, że cały dół zmoczony i to mnie denerwuje.
POZDR robdk
Mój kanał Motogaraż robdk

Awatar użytkownika
Lecho
Posty: 4574
Rejestracja: śr maja 12, 2010
Miejscowość: Białystok
Motocykl: VN1600 Classic
VROC: 32224

Post autor: Lecho » czw mar 10, 2016

robdk pisze:Jakieś patenty, pomysły..
Dobre buty i spodnie.
W Classicach też nogi dostają najwięcej wody. Nie musi padać wystarczy że asfalt trochę mokry.
Czasem wystarczą reklamówki, albo mała rolka folii strech.
Przyzwyczaisz się.
W każdym razie nie kombinuj z błotnikiem bo zepsujesz, a efekt znikomy
:ok:

Awatar użytkownika
robdk
Posty: 190
Rejestracja: ndz wrz 06, 2015
Miejscowość: Końskie
Motocykl: EN500B
VROC: 0

Post autor: robdk » czw mar 10, 2016

No tak widać, że to taki urok ;-). Trzeba będzie się jak mówisz przyzwyczaić.
POZDR robdk
Mój kanał Motogaraż robdk

Awatar użytkownika
Skrobel
Posty: 2579
Rejestracja: czw maja 30, 2013
Miejscowość: Piaseczno
Motocykl: Nomad 1700, VN900 LT, był VN800-B3, VN1500-L4
VROC: 35582

Post autor: Skrobel » czw mar 10, 2016

Generalnie dobre buty i wdzianko przeciwdeszczowe daje radę. Amerykanie lubią przyoblekać gmole w skórzane pokrowce i to niby ma chronić od zmoczenia nóg poniżej kolan, ale wygląda to raczej niezbyt gustownie.
Ja bardziej martwię się kiedy woda chlapie na wszystkie gorące części motocykla - po deszczu zawsze wokół motocykla snuje się zapaszek gotowanego błota, ale jak dotąd nic poważnego w żadnym z moich motocykli się nie stało z tego powodu.
LwG
Łukasz czyli Skrobel

Awatar użytkownika
fitter
Posty: 3035
Rejestracja: pn lut 14, 2011
Miejscowość: Szczecin
Motocykl: VN900LT '10
VROC: 33352

Post autor: fitter » czw mar 10, 2016

Skrobel pisze:Amerykanie lubią przyoblekać gmole w skórzane pokrowce
Na wyspach Góral owinął gmole folią i też dało radę ;)
Życie nie powinno być podróżą do grobu, której celem jest dowiezienie atrakcyjnych i dobrze zachowanych zwłok. Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć narąbany w trzy dupy, krzycząc: "ALE TO BYŁA JAZDA!"

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 1 użytkownik online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 1 gość

Najwięcej użytkowników (176) było online śr wrz 15, 2021

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

Dzisiaj urodziny obchodzą