Vulcaneria.pl

Co o tym sądzicie ?

W tych filmach autorzy pokazują, że jeżdżą, zachwalają. Mój angielski jest kiepski, ale kolega wstępnie z komentarzy przetłumaczył, że opony takie mają dużo lepszą przyczepność, wręcz kleją się do drogi i dużo większe przebiegi od klasycznych motocyklowych.

Zerknijcie tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=al9PcpR-or4
lub tutaj :
https://www.youtube.com/watch?v=LG-uU6FmlOQ
lub tu:
https://www.youtube.com/watch?v=y5rVi7lXgbg
i tu:
https://www.youtube.com/watch?v=zMZK2E7yorI



próbowaliście kiedyś ? Macie jakieś doswaidczenia ?

Zaznaczam, podaję to jako ciekawostkę Sam uwazam, że do motocykla nadają się tylko opony motocyklowe Ale, że panowie zza wielkiej wody mają fantazję i takie zakładają, pomyślałem, że może zapytam również tutaj, czy ktoś z was miał takie doswoadczenia, lub zna kogoś, kto jeżdzi na samochodowym laczku.

Vulcany dajo radę

w usa mowi się na to "darkside" i być może (!) tam się to na ich prostych sprawdza.
pamiętajcie ze wiele z tych kierowników robi po kilkadziesiąt tyś mil rocznie! i wymiany opon MC co 15 tyś mil sa dla nich problemem i kosztem.

od siebie dodam ze nie wyobrażam sobie w EU opony sam. na moto ale w usa dla kogoś kto smiga tys mil długimi prostymi już tak.
pozdr

PS
stronka opisująca co i jak z oponami samochodowymi na moto.
jak sa problemy z ang. to najlepiej otrzowyć strone w przegjądarce google z opcją tłumaczenia stron.
http://ridermagazine.com/2016/05/20/tal ... torcycles/

Opona samochodowa dla Mistrzów Odcinka Prostego.
Jak sobie wyobrażasz jazdę po łuku na krawędzi opony samochodowej? Co z odpowiednią siłą tarcia ( która zależy od powierzchni styku) ?. Co z "trzymaniem" opony nawierzchni ( patrz bieżnik) ? , przecież na krawędzi opony sam. bieżnik jest w szczątkowej formie.
Chyba to wystarczy aby pomysł opon sam. wyrzucić do kosza, chyba że chcesz jeździć tylko prosto a zakręty na "stojaka"

A że w Ameryce jeżdżą ?.
U nas jest przysłowie:
Dla towarzystwa cygan dał się powiesić.

A cóż to za wyczyn jeździć na motku na oponach motocyklowych

Znamy takich, co po naszych drogach jeździli na samochodowych. I w winklach dawali radę nie gorzej niż reszta.

Osobiście nie zdecydowałbym się, ale nie jest to niemożliwe. I faktycznie sporo osób w stanach przechodzi na Ciemną stronę.

na forach usa piszą ze podstawą takiej zamiany jest kasa. nikt nie pisze ze mu się lepiej jeździ. piszą ze jeździ się nie gorzej a taniej.
tam wiele ludzi robi - jak już pisałem - po 50, 60 i więcej tysięcy MIL rocznie (ciepłe stany bez zim)
normalna opona moto to koszt min. 200$ + wymiana ok 50-100$. a oponka moto wytrzymuje max10tyś mil. wiec łatwo policzyć ze to grubo ponad 1200 dol. rocznie.
opona samochodowa to koszt max 100 + wymiana.
acha, no i miejmy na uwadze ze cały czas piszemy o cruiserach (do sportów i sport-turyst. nie zakładają) gdzie nikt nie kładzie się na kolano .

Panowie.
Jeszcze taniej będzie na oponach od wózków spawalniczych .
W PRLu niestety na takich oponach próbowaliśmy jeździć, bo o inne było trudno. To że na pierwszym zakręcie była gleba szybko nas nauczyło że szkłem d.... nie podetrzesz.

jeździłem na samochodowych. na równej drodze można jeździć. ale na naszych, pofałdowanych drogach z koleinami, moim zdaniem, nie sprawdzają się ponieważ prowadza tył.