Vulcaneria.pl

Witam Panowie mam problem z moim VN 1700 Nomad dodam wersja europejska zamontowalem wydechy Cobry Trioval z emulatorem sondy Lambda i maszyna oszalała tz na wolnych obrotach chodzi w miarę równo ale jak idzie w trasę jest masakra nie ma siły ,przerywa tak jak by mu brakowało mieszanki. Czy miał może ktoś taki problem i jak to rozwiązać . Maszyna ma przejechane dopiero 1070 km. Pozdrawiam.

a masz jakiś fuel pack , moduł wtryskowy dodatkowo? Raczej byłby konieczny.....

Nie nic dodatkowego nie mam to jest wersja z salonu . Ale wiesz nie chce kupować czegoś na chybił trafił muszę mieć pewność ze właśnie coś takiego by pomogło wtedy jak najbardziej coś takiego za kupie. Zastanawiam sie czy nie wystarczyło by wstawać kruciec od sondy Lambda i przełożyć z tych oryginalnych wydechow . Pozdrawiam

u mnie po zalozeniu wydechów mocy nie tracil, ale strzelal z rur niemilosiernie ..... moto jest zza oceanu i byl zamontowany PC .... podjechalem na hamownie - koles stworzyl mape pod taki zestaw i jest OK ... strzelanie sie uspokoilo, troszke mocy doszlo a spalanie podobne jak bylo ....

może wystarczy sam filtr powietrza KN?
Zombie swego czasu bral Voyagera salonowego (tez wersja europejska) i montowal Cobry ... nie slyszalem by narzekal .....

Spokojnie Krzysztof ogarniemy

Nie bardzo rozumiem dlaczego zamontowałeś wydechy z emulatorem? Wydechy w 1700 Nomad lub Classic Tourer montuje się w postaci samych końcówek nie ruszając rury z sondą lambda i wszystko śmiga i wszystko gra. Jeśli chcesz pogadać na ten temat pisz na PW wyślę Ci mój nr telefonu. Jeśli nie ruszałeś rury z sondą lambda a tylko wykręciłeś sondę zamieniając ją na emulator natychmiast wkręć ją z powrotem. Wszeslkie przelotowe wydechy świetnie współgrają z sondą w VN 1700. A przynajmniej Kaliński oraz V&H na 100%.