Wymiana alternatora

bartegm
Posty: 21
Rejestracja: pn gru 16, 2019
Miejscowość: Oslo
Motocykl: Vn 750

Wymiana alternatora

Post autor: bartegm » pt cze 11, 2021

Wymieniłem altka poskręcałem moto zakręcił pare razy i poszły iskry. Czy to wadliwy alternator czy zły montaż? Co ma wpływ na to że altermator się zjarał.
Regulator napięcia jest nowy. Proszę o pomoc gdzie mam szukać przyczyny?

Awatar użytkownika
Tex66
Posty: 1095
Rejestracja: pt paź 07, 2016
Miejscowość: Mazowsze
Motocykl: Kawasaki VN 2000 Lokomotywa
VROC: 0

Re: Wymiana alternatora

Post autor: Tex66 » pt cze 11, 2021

Z alternator wychodzą 3 żółte przewody na wtyczkę (kostkę) wpinaną w regulator napięcia. Do wtyczki tej oprócz tych 3 przewodów z żółtymi koszulkami z alternatora wchodzą jeszcze 3 przewody: czarno-żółty, brązowy i biały.
Najważniejsze są dwa, czarno-żółty i brązowy.
Czarno-żółty wychodzi na przekaźnik rozrusznika i klemę (+) akumulatora, brązowy na skrzynkę przyłączeniową w której jest przekaźnik obwodu rozrusznika.
Cała istota polega na właściwym wpięciu 3 żółtych przewodów z alternatora w kostkę. Jeden przewód z tych 3 żółtych z alternatora poprzez regulator wychodzi również na skrzynkę przyłączeniową.
Jeżeli źle wpiąłeś przewody z alternatora w kostkę to nastąpiło zwarcie poprzez przekaźnik rozrusznika i przekaźnik obwodu rozrusznika z (+) klemą akumulatora.
Stąd jak piszesz „moto parę razy zakręciło i poszły iskry”.
Więc obstawiam na zły montaż niż wadliwy alternator.
Teraz oprócz alternatora prawdopodobnie trzeba będzie raz jeszcze kupić nowy regulator napięcia. Dodatkowo sprawdzić przekaźnik regulatora i praktycznie całą instalację.
Powodzenia
Tex66

bartegm
Posty: 21
Rejestracja: pn gru 16, 2019
Miejscowość: Oslo
Motocykl: Vn 750

Re: Wymiana alternatora

Post autor: bartegm » sob cze 12, 2021

Tex66 pisze:
pt cze 11, 2021
Z alternator wychodzą 3 żółte przewody na wtyczkę (kostkę) wpinaną w regulator napięcia. Do wtyczki tej oprócz tych 3 przewodów z żółtymi koszulkami z alternatora wchodzą jeszcze 3 przewody: czarno-żółty, brązowy i biały.
Najważniejsze są dwa, czarno-żółty i brązowy.
Czarno-żółty wychodzi na przekaźnik rozrusznika i klemę (+) akumulatora, brązowy na skrzynkę przyłączeniową w której jest przekaźnik obwodu rozrusznika.
Cała istota polega na właściwym wpięciu 3 żółtych przewodów z alternatora w kostkę. Jeden przewód z tych 3 żółtych z alternatora poprzez regulator wychodzi również na skrzynkę przyłączeniową.
Jeżeli źle wpiąłeś przewody z alternatora w kostkę to nastąpiło zwarcie poprzez przekaźnik rozrusznika i przekaźnik obwodu rozrusznika z (+) klemą akumulatora.
Stąd jak piszesz „moto parę razy zakręciło i poszły iskry”.
Więc obstawiam na zły montaż niż wadliwy alternator.
Teraz oprócz alternatora prawdopodobnie trzeba będzie raz jeszcze kupić nowy regulator napięcia. Dodatkowo sprawdzić przekaźnik regulatora i praktycznie całą instalację.
Powodzenia
Ok dzięki posprawdzam to. :pada:

bartegm
Posty: 21
Rejestracja: pn gru 16, 2019
Miejscowość: Oslo
Motocykl: Vn 750

Re: Wymiana alternatora

Post autor: bartegm » sob cze 12, 2021

Po sprawdzeniu połączeń wydaje mi się że niema możliwości złego podpięcia przez mnie. Z wtyczki regulatora wychodzi sześć przewodów trzy żółte biały , brązowy i czrno żółty. Żółte przewody mają końcówki męskie które wpinam w końcówki żeńskie z alternatora i tutaj nie ma opcji pomyłki żółte w żółte.

bartegm
Posty: 21
Rejestracja: pn gru 16, 2019
Miejscowość: Oslo
Motocykl: Vn 750

Re: Wymiana alternatora

Post autor: bartegm » sob cze 12, 2021

Obrazek

bartegm
Posty: 21
Rejestracja: pn gru 16, 2019
Miejscowość: Oslo
Motocykl: Vn 750

Re: Wymiana alternatora

Post autor: bartegm » sob cze 12, 2021

Jak widać to było przyczyną fajerwerków czyli przetarte izolacje dające przebicie na obudowę silnika.

Awatar użytkownika
Tex66
Posty: 1095
Rejestracja: pt paź 07, 2016
Miejscowość: Mazowsze
Motocykl: Kawasaki VN 2000 Lokomotywa
VROC: 0

Re: Wymiana alternatora

Post autor: Tex66 » sob cze 12, 2021

To prawda, z kostki (wtyczki) wpinanej w regulator napięcia wychodzi sześć przewodów i zgadzamy się co do ich kolorów. To co napisałem wczoraj, Ty potwierdziłeś dzisiaj na swojej kostce regulatora/prostownika.
Aby nie było żadnej pomyłki musi być spełniony podstawowy warunek – nie była wymieniana kostka wpinana w regulator/prostownik i nie było żadnego przy niej grzebania. Wtedy tak jak napisałeś w końcówki „żeńskie” przewodów z alternatora wpina się końcówki „męskie” wychodzące z kostki wpinanej w regulator/prostownik. Na schemacie ładowania widać typy tych połączeń.
Natomiast gdyby była wymieniana (a zdarza się ze względu na potrzebę) kostka wpinana w regulator/prostownik i tu pomylenie 3 górnych pinów z 3 dolnymi lub podpięcie pojedynczego przewodu z alternatora do połączenia B – połączenie akumulatora to właśnie wywołałoby efekt jak napisałeś idą iskry i alternator ulega uszkodzeniu. Podobnie jest gdy uszkodzona jest izolacja wirnika i jest przebicie na silnik.
Prawdopodobnie uszkodzeniu mógł ulec również regulator/prostownik i przekaźnik rozrusznika, powinieneś to sprawdzić.
Mało prawdopodobne żeby nowy alternator miał przetartą izolację albo Ty ja uszkodziłeś montując w wirniku. Chyba, że to nie był nowy a używka i jedynie wymieniałeś alternator. Tym bardziej powinien być dokładnie sprawdzony.
Myślę, że to co Ci przesyłam pomoże w montażu alternatora i prostownika oraz sprawdzeniu poprawności połączeń.
Powodzenia :yeee:
Obrazek
Tex66

bartegm
Posty: 21
Rejestracja: pn gru 16, 2019
Miejscowość: Oslo
Motocykl: Vn 750

Re: Wymiana alternatora

Post autor: bartegm » sob cze 12, 2021

Dzięki. Przyda się

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 1 użytkownik online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 1 gość

Najwięcej użytkowników (176) było online śr wrz 15, 2021

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

Dzisiaj urodziny obchodzą