Strona 3 z 3

: pt sty 27, 2012
autor: Piękny Marian
Nie nie nie, to nie koleiny,
ale aerodynamika to dobry przykład.

Poprosimy kolegoe Mirad-a o podrzucenie kilku wzorów.

:ok:

: pt sty 27, 2012
autor: ravw
eeeee ja nie mam problemow z powrotem na wlasny pas ruchu chyba ze wyprzedzany zajdzie droge wowczas panowie noga doprzodu i przy lusterku rura :)

ps. nie praktykowalem ale zawsze chcialem, chyba dobre wychowanie mnie powstrzymuje.

: wt sty 31, 2012
autor: Nabes
jurekawasaki pisze:Ja mam dwie wskazówki tak na początek ,Moto powinno mieć przelotowe kominy co pomaga nam niektóre puszki poskromić .Dalej ,obroty silnika należy utrzymywać w okolicy najwyższego momentu obrotowego co ma wielki wpływ na szybkość manewru wyprzedzania . Jest jeszcze wiele patętów ale o tym to koledzy za chwile na pewno na piszą
Pozdrawiam. :ok:
To jeszcze do tego "dźwięku tłumika" dorzucę propozycje zamontowania trąbki na sprężareczke :P. Naprawdę działa i pomaga niezdecydowanemu kierowcy pomóc w podjęciu decyzji o jazdy swoim pasem ruchy (nie wyprzedzać) dzięki temu my możemy łatwiej to zrobić :) (tak na poważnie pozwala to uniknąć kolizji bo jak to "ZATRĄBI" to jakby TIR dał po dzwonkach - pokora gwarantowana).

No i przede wszystkim wyprzedamy z głowa a nie "aa uda się"...

: pt lut 03, 2012
autor: Lucas
Nabes, już jeden w ogłoszeniu napisał "fafary" - pamiętasz ??? :rotfl22:
Tamten to by poraził, dźwiękiem i światłem. Natomiast niepokornym by jeszcze lekko majty przewietrzył błyskiem BOMB :rotfl22:
Wracając do tematu, osobiście mam pietra przed koleinami :boje:

: sob lut 04, 2012
autor: Nabes
Lucas pisze:Nabes, już jeden w ogłoszeniu napisał "fafary" - pamiętasz ??? :rotfl22:
Tamten to by poraził, dźwiękiem i światłem. Natomiast niepokornym by jeszcze lekko majty przewietrzył błyskiem BOMB :rotfl22:
Wracając do tematu, osobiście mam pietra przed koleinami :boje:
Jak nas nie widać to powinno być nas słychać :)...
A co do kolein to pewnie większość ma "pietra" przed nimi...

: ndz sie 19, 2012
autor: konto usunięte
I ode mnie kilka słów.
Wyprzedzanie tira na dość wąskiej drodze, ostatnio miałem taki przypadek i wypychało mnie do pobocza, w ostatniej chwili odkreciłem gaz i wyskoczyłem przed tira, manewr zaliczyłem,ale strach w oczkach miałem. Pózniej już na spokojnie przemyślałem sytuacje i tak jak koledzy wcześniej napisali, jeśli jest miejsce na bezpieczny manewr to pełen gaz i manewr wykonać zdecydowanie i pewnie, mi tej pewności troche zbrakło :oops: