Strona 1 z 1

Spodnie motocklowe

: śr cze 20, 2018
autor: michaekk
Witam,
macie jakieś doświadczenie ze spodniami motocyklowymi typu jeans z kewlarem?

: śr cze 20, 2018
autor: Przemo
Mottowear Combat http://mottowear.pl/shop/combat/ - zaliczyłem szlif na autostradzie o barierki
- jeans się przedarł
- kevlar prawie bez śladu
- kolano ocalone
- grubszy jeans, dłużej schną jak deszcz zleje w trasie
- spodnie stosunkowo ciężkie, ale solidne
- rzepy w kieszeniach wytrzymały 4 sezony czyli jakieś 60tys km w każdych warunkach atmosferycznych
- kieszenie wewnętrzne zaczęły się rwać coś ok 2-3 sezonu

Teraz jeżdżę w Tarborach moro http://tarbor.lublin.pl/127-produkt-spo ... oro-1.html
- lżejsze
- materiał szybciej wysycha
- robią na wymiar
- nie miałem na szczęście jeszcze żadnej przygody więc spodnie całe
- materiał lekko się mechaci od używania w niektórych miejscach, ale nie przeciera więc nic nie widać
- dopiero sezon na dupie więc do tej chwili wszystko spoko

Tyle ode mnie :ok:

: śr cze 20, 2018
autor: artix
Jeżeli chodzi o motocyklowe jeansy, to przede wszystkim wygoda. Materiał jest elastyczny, przynajmniej moje Rebelhorn takie są, w pozycji siedzącej materiał się rozciąga i ochraniacze nie uciskają kolan, dodatkowo są ochraniacze bioder i Kevlar wszyty w odpowiednich miejscach. Jak dla mnie rewelacja, nic mnie nie ciśnie i nie gniecie, spodnie wyglądają jak zwykłe jeansy, idealne na lato i co ważne, nie doprowadzają klejnotów koronnych do temperatury wrzenia, tak jak skóra, także osobiście polecam :)

: czw cze 21, 2018
autor: lukasz_wk
Ja mam mottowear gallante blue, dokupiłem do nich biodrowe ochraniacze.
Wygodne, wyglądają jak zwykłe spodnie, 2 sezon więc za wiele się nie wypowiem.
Ale kupił bym je jeszcze raz.
Przymierzałem 4sr i w sumie te chciałem pierwotnie, ale były bardzo szerokie i długie. Przy dobrze dopasowanym cosmo helda wyglądałem w nich komicznie. Gallanty są bardziej dopasowane i nogawka nie tucze w czasie jazdy, jakoś strasznie.
Najlepiej wybierz się do sklepu i zobacz co ci odpowiada. Ja tak trafiłem na swoje.